Jeden z filarów reprezentacji Serbii Marko Ivović nie zagra w rozpoczynających się w czwartek mistrzostwach Europy siatkarzy. Bałkańska ekipa jest pierwszym rywalem Polaków, a mecz otwarcia odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie.
Brak Ivovicia to spory cios dla drużyny prowadzonej przez znakomitego niegdyś rozgrywającego Nikolę Grbicia.
Serbski przyjmujący kontuzji nabawił się w ostatnim sparingu ze Słowenią (3:2). W drugim secie spotkania wylądował na stopie kolegi z zespołu i skręcił staw skokowy. Kontuzja od początku wydawała się groźna i już wtedy mówiono, że jego występ w mistrzostwach Europy stoi pod znakiem zapytania.
Bieniek wciąż niepewny
Podobnego urazu nabawił się w sobotę w trakcie treningu w Spale reprezentant Polski Mateusz Bieniek. Na razie nie wiadomo, czy będzie zdolny do gry w czwartek.
W miejce Ivovicia został powołany... libero Goran Skundrić. W 14-osobowym składzie są też znani z występów w PlusLidze atakujący Aleksandar Atanasijević, środkowy Srecko Lisinać i przyjmujący Milan Katić.
PGE Narodowy czeka na siatkarzy
Serbowie rywalizację w mistrzostwach Europy zaczną w czwartek. Na PGE Narodowym zagrają w meczu otwarcia z Polską, a później obie ekipy przeniosą się do Gdańska. Tam powalczą jeszcze z Finlandią i Estonią.
Impreza potrwa do 3 września, a Final Four rozegrane zostanie w Krakowie.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna