EL. MŚ: najlepszy strzelec wraca do reprezentacji Hiszpanii
Opiekun drużyny miał pretensje do zawodnika, że ten niewystarczająco przykładał się do gry w reprezentacji. Zarzucił mu też spóźnienie się na trening, leniwe podejście do zajęć i pominął go przy wysyłaniu powołań. Piłkarz błyskawicznie na to zareagował.
—
Martinez zadzwonił do mnie o 11 i powiedział, że nie jest zadowolony z tego, co pokazałem podczas czerwcowych spotkań. Jego zdaniem nie byłem skoncentrowany na grze. Eksplodowałem, gdy tylko mi to powiedział! — żalił się w mediach piłkarz.
Na tym jednak nie zakończył się wywód Belga.
—
Kończę z grą w reprezentacji, bo to nie ma sensu. On woli powoływać Tielemansa, który siedzi na ławce i gra po kilka minut w Monaco. A jeszcze do niedawna mówił, że piłkarze z drużyny narodowej powinni grać w silnych ligach. Tymczasem Axel Witsel odszedł do Chin i zupełnie mu to nie przeszkadza... Nawet jak spotkałem Martineza w restauracji na Ibizie, to ani się ze mną nie przywitał, ani nie pożegnał. Jak można pracować w takich warunkach? Zmusił mnie do sytuacji, gdzie muszę się skupić tylko na grze dla Romy — podsumował.
Nainggolan w reprezentacji Czerwonych Diabłów rozegrał 29 spotkań w których zdobył 6 bramek.