Końcówka okna transferowego (do 31 sierpnia) oznacza wzmożony ruch w gabinetach dyrektorów i jeszcze większą aktywność agentów piłkarskich, którzy poszukują nowych klubów dla swoich piłkarzy. Jacy zawodnicy mogą w ostatnich dniach zmienić barwy?
Niezwykle łakomym kąskiem na rynku jest Portugalczyk Renato Sanches. Portugalczyk ma za sobą nieudany rok w Bayernie, a latem nie zdołał przekonać do siebie Carlo Ancelottiego. Co więcej, 20-latek przed meczem z Werderem poprosił szkoleniowca o to, by nie powoływał go do kadry. Powód? Chęć znalezienia nowego pracodawcy.
Media spekulują, że Sanchesem interesują się kluby z Anglii oraz Włoch. Chętnie widziałby go w zespole Juergen Klopp, który chce wzmocnić drugą linię Liverpoolu, a pozyskanie Portugalczyka nie musiałoby być wcale kosztowne. Sezon spędzony na ławce rezerwowych znacznie obniżył wartość piłkarza.
Nowych piłkarzy szuka wciąż Borussia Dortmund. Władze klubu mają do wydania sporo pieniędzy po tym, jak udało się za ponad 100 milionów euro sprzedać do Barcelony Ousmane Dembele. Według francuskich mediów skrzydłowego ma zastąpić nBrazylijczyk Malcom. Pomocnik Bordeaux ma w kontrakcie wpisaną klauzulę 40 milionów euro, a ten sezon Ligue 1 zaczął we wspaniałym stylu. W trzech meczach strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty. Niewykluczone, że Borussia sięgnie także po gwiazdę Ajaxu Amsterdam – Kaspera Dolberga. Duński napastnik mógłby się sporo nauczyć od Pierre-Emericka Aubameyanga i po roku – gdy Gabończyk opuści klub – go zastąpić.
Bundesligę opuścić może natomiast Benedikt Hoewedes. Mistrzem świata z 2014 roku bardzo interesuje się Juventus. Na razie mistrzowie Włoch nie potrafili się porozumieć się z Schalke. Klub z Zagłębia Ruhry oczekuje za swojego piłkarza około 20 milionów euro i transferu definitywnego. Włosi proponują mniejszą kwotę i zależy im na wypożyczeniu.
Apetyt na kolejne wzmocnienia ma również Paris Saint-Germain. Francuzi, choć zostali już bohaterami okienka ściągając Neymara, chętnie pozyskaliby jeszcze Kyliana Mbappe oraz Fabinho. Pierwotnie wydawało się, że pierwszy z nich trafi do Realu Madryt, ale teraz znacznie bliżej mu na Parc des Princes. Spekuluje się, że 18-letni napastnik mógłby kosztować około 150 milionów.
Kto jeszcze może zostać bohaterem głośnego transferu w ostatnich dniach okienka? Niechciany w Chelsea jest Diego Costa, który chce koniecznie odejść z drużyny Antonio Conte. Niewykluczone też, że Barcelonie w końcu uda się dopiąć transfer Coutinho w Liverpoolu, nad którym klub z Camp Nou pracuje od transferu Neymara.
Następne