{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
El. MŚ 2018: w środę decyzja Rumunów ws. trenera Dauma

W środę władze rumuńskiej federacji będę się zastanawiać nad przyszłością niemieckiego trenera reprezentacji Christopha Dauma. Po poniedziałkowej porażce z Czarnogórą (0:1) jego piłkarze stracili szanse na awans do przyszłorocznych mistrzostw świata.
Szef federacji Razvan Burleanu po powrocie z Podgoricy nie krył rozczarowania. – Właśnie "rozczarowanie" to najlepsze słowo, które określa nasze nastroje i opisuje sytuację, w której się znaleźliśmy. Inne słowa są zbędne – powiedział Burleanu, cytowany przez agencję prasową Mediafax.
Nie chciał spekulować, czy już w środę zapadnie decyzje ws. przyszłości prowadzącego od roku rumuńską kadrę Niemca. – Gdybyśmy nie mieli wysokich aspiracji, to nie zatrudnialibyśmy Christopha Dauma – zaznaczył.
Trener – mimo słabych wyników – nie ma sobie nic do zarzucenia. – Decyzje moje i mojego sztabu były prawidłowe. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby przyniosły oczekiwany przez wszystkich efekt w krótkim czasie, ale to się niestety nie udało – skomentował poniedziałkową porażkę.
El. MŚ 2018: Nowa Zelandia zagra w barażu
Rumunia z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje po ośmiu seriach gier czwarte miejsce w tabeli "polskiej" grupy kwalifikacji MŚ. Od prowadzących biało-czerwonych ma 10 pkt mniej, a po siedem traci do Czarnogóry i Danii. To oznacza, że straciła szanse, by za rok wystąpić na mundialu w Rosji.
Władze rumuńskiego związku już po czerwcowej porażce w Warszawie z Polską (1:3) debatowały nt. zwolnienia 63-letniego szkoleniowca, ale wówczas nie zdecydowano się na taki krok.
Niemiec wcześniej z sukcesami prowadził m.in. FC Koeln, VfB Stuttgart, Bayer Leverkusen, pracował też w Turcji, Austrii i Belgii. Po Euro 2000 był blisko objęcia funkcji selekcjonera rodzimej reprezentacji, ale federacja wycofała się z już podjętej decyzji, gdy okazało się, że zażywał kokainę.