Przejdź do pełnej wersji artykułu

Czarnogóra chce wygrać grupę. "Walczymy dalej"

Stevan Jovetić (fot. Getty Images) Stevan Jovetić (fot. Getty Images)

Dwa wrześniowe zwycięstwa sprawiły, że piłkarze reprezentacji Czarnogóry przestali stawiać sobie za cel grę w barażach o udział w mistrzostwach świata 2018. Zawodnicy i trener zaczynają mówić, że są w stanie wygrać grupową rywalizację z Polską i Danią.

El. MŚ 2018: Polska spadnie w rankingu FIFA

W piątek zawodnicy trenera Ljubisy Tumbakovica wygrali na wyjeździe z Kazachstanem 3:0, a w poniedziałek u siebie pokonali Rumunię 1:0 po bramce Stevana Jovetica w 75. minucie.

W tabeli grupy E, na dwie kolejki przed zakończeniem rywalizacji, prowadzi Polska 19 pkt, przed Czarnogórą i Danią - po 16. Tylko te trzy zespoły walczą o awans (z pierwszego miejsca) i miejsce w barażu (druga pozycja). Bez szans jest Rumunia 9 pkt, a także Armenia 6 i Kazachstan 2.

Niezbyt często zdobywam bramki głową, a ten gol był jednym z najważniejszych w mojej karierze. Walczymy dalej – stwierdził kapitan czarnogórskiej ekipy Jovetić.

Bałkańskiej reprezentacji pozostały do rozegrania mecze 5 października w Podgoricy z Danią i 8 października w Warszawie z Polską.

Baraż to szczyt możliwości i nasz cel? Ja myślę trochę inaczej... Za miesiąc przyjedzie do nas fantastyczny zespół Danii, ale my też coś pokazaliśmy – uważa selekcjoner Ljubisa Tumbakovic.

Miejscowe media podkreślają, że szkoleniowiec wierzy w bezpośredni awans do rosyjskiego mundialu, a z kolei kibice jemu wierzą.

Polacy w październiku zagrają najpierw w Armenii, a potem podejmą Czarnogórę.

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także