{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
EuroBasket: Grecja pokonała Litwę i została czwartym ćwierćfinalistą

Do sporej niespodzianki doszło w ostatnim sobotnim meczu 1/8 finału mistrzostw Europy koszykarzy. Rozgrywająca słaby turniej Grecja rozbiła Litwę 77:64 (25:17, 12:13, 24:18, 16:16) i awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z lepszym z pary Chorwacja - Rosja. Bohaterem spotkania został Kostas Sloukas (21 punktów, 5 zbiórek, 4 asysty).
ME: blaski fazy grupowej. Dragić, Markkanen i inni...
Mocne otwarcie słabo grającej w fazie grupowej Grecji wyraźnie zaskoczyło Litwinów. Zespół Dainiusa Adomaitisa
grał z bardzo słabą skutecznością, a w dodatku popełniał mnóstwo błędów w obronie. Wykorzystywał to przede wszystkim Nick Calathes, który kontynuował świetną grę ze spotkania z reprezentacją Polski i to głównie dzięki niemu Grecy prowadzili do przerwy 37:30.
Na początku drugiej połowy Litwa, zamiast odrabiać straty, popełniała jeszcze więcej błędów. Z upływem czasu było widać coraz większe zdenerwowanie nawet tak doświadczonych graczy jak Jonas Valanciunas .
Ostatnia kwarta przyniosła... jeszcze gorszą grę faworytów. Rozpędzeni Grecy wykorzystywali każde złe zagranie roztrzęsionych Litwinów i rzutami z dystansu powiększali systematycznie przewagę. Zwyciężyli aż 77:64 i zapewnili sobie miejsce w ćwierćfinale EuroBasketu, w którym zmierzą się ze zwycięzcą meczu Rosji i Chorwacji.
Pozostałe ćwierćfinały
Sobota w Stambule rozpoczęła się zgodnie z planem, gdy Słowenia bez najmniejszego problemu pokonała Ukrainę
79:55. Faworyci wygrali pomimo tego, że bardzo słabo wypadł ich najlepszy gracz. Goran Dragić zdobył tylko cztery punkty (niska skuteczność z gry 2/12) oraz miał cztery asysty.
Pierwszą sporą niespodziankę przyniosła potyczka Francji z Niemcami. Trójkolorowi już od początku turnieju nie przekonywali, jednak niewielu spodziewało się przegranej 81:84 z zespołem prowadzonym przez Dennisa Schrodera i pierwszego od... 1997 roku pożegnania się z mistrzostwami Europy jeszcze przed ćwierćfinałami.

Ciężko nazwać zaskoczeniem zwycięstwo Włochów z Finlandią 70:57, ale to właśnie Suomi byli jedną z największych niespodzianek fazy grupowej i kandydatem do miana czarnego konia turnieju. Widoczny w grze Finów był brak wsparcia własnej publiczności – na fazę pucharową turniej przeniósł się z Helsinek do Stambułu.
Co dalej?
W niedzielę zostaną wyłonieni pozostali ćwierćfinaliści. Łotwa zagra z Czarnogórą, Serbia z Węgrami, Hiszpania z Turcją, a w najciekawiej zapowiadającym się meczu Chorwacja zmierzy się z Rosją. Transmisja z dwóch ostatnich spotkań w TVP Sport, SPORT.TVP.PL oraz aplikacji mobilnej TVP Sport.
Pozostałe mecze 1/8 finału:
Łotwa – Czarnogóra (11:30)
Serbia – Węgry (14:15)
Hiszpania – Turcja (17:45, TVP Sport)
Chorwacja – Rosja (20:30, TVP Sport)
Pary ćwierćfinałowe:
Niemcy – Hiszpania/Turcja
Słowenia – Łotwa/Czarnogóra
Grecja – Chorwacja/Rosja
Włochy – Serbia/Węgry