Gdzie trenerzy pracują najdłużej? Na pewno nie w Legii...

Mimo zapowiedzi o wdrażaniu długofalowego planu, próżno szukać stabilizacji w warszawskim klubie. W 2012 roku trenerem, po raz drugi w karierze, został Jan Urban i przetrwał na stanowisku półtora roku. Nieco dłużej w stolicy pracował następca, Henning Berg (rok i 10 miesięcy). Stanisław Czerczesow trenował Legię dziewięć miesięcy. Najkrócej przy Łazienkowskiej zabawił Besnik Hasi – zaledwie trzy miesiące. Jacek Magiera został zwolniony po 354 dniach. Urban, Czerczesow i Magiera opuścili Legię w sezonie po zdobyciu mistrzostwa Polski.

Najdłużej pracującym trenerem w ekstraklasie jest Piotr Stokowiec, który prowadzi Zagłębie Lubin od maja 2014 roku. Poza nim, tylko czterech szkoleniowców ma staż powyżej roku – Radosław Mroczkowski w Sandecji, Piotr Nowak w Lechii, Marcin Brosz w Górniku i Nenad Bjelica w Lechu. Pozostali zostali zatrudnieni już w bieżącym roku.

Jak ma się to do sytuacji w najlepszych ligach Europy? Wśród klubów Premier League najdłużej na stanowisku jest Arsene Wenger, któremu 1 października minie 21 lat pracy w Arsenalu. W czołówce są także Eddie Howe z Bournemouth i Sean Dyche z Burnley – kierują drużynami prawie pięć lat. Warto także spojrzeć na dół klasyfikacji. Tylko pięciu pracuje w obecnym miejscu zatrudnienia krócej niż rok.

Stabilnie przedstawia się również sytuacja we Włoszech i Francji. W Serie A i Ligue 1 po sześciu trenerów pracuje krócej niż rok. Rekordzistami tych lig są obecnie szkoleniowcy Juventusu – Massimiliano Allegri (od lipca 2014 roku) i Angers – Stephane Moulin (od lipca 2011 roku).

Do dużych zmian doszło w ostatnich miesiącach w klubach hiszpańskiej La Liga i Bundesligi. Połowa trenerów hiszpańskiej ekstraklasy została zatrudniona w tym roku. Z kolei w Niemczech sześć klubów zmieniło trenerów w tym roku. Najdłuższy staż mają Diego Simeone (w Atletico Madryt od grudnia 2011 roku) i Christian Streich we Freiburgu (od początku roku 2012 roku).