Argentyna desperacko walczy o awans do mistrzostw świata, jednak w decydujących meczach eliminacji będzie radzić sobie bez Gonzalo Higuaina. Nowy selekcjoner Jorge Sampaoli nie widzi miejsca dla snajpera, za którego w 2016 roku Juventus zapłacił 90 milionów euro. – Potrzebujemy napastnika innego typu – wyjaśnił.
29-latek zaliczył udany debiutancki sezon w Turynie. W 38 ligowych meczach strzelił 24 gole – to najlepszy wynik strzelecki piłkarza Juventusu w Serie A od czasu osiągnięcia Davida Trezegueta w 2002 roku. W nowym sezonie Higuain ma na koncie już dwa trafienia i asystę, jednak zaufania selekcjonera nie zdobył.
Początki wcale nie wskazywały na rewolucję. Sampaoli objął stanowisko pod koniec maja, a już 9 czerwca poprowadził kadrę w towarzyskim hicie z Brazylią. Higuain wyszedł w podstawowym składzie, jednak w przerwie został zmieniony. Kilka dni później z Singapurem (6:0) nie zagrał z powodu urazu i... to by było na tyle.
Szkoleniowiec nie powołał snajpera na kolejne mecze eliminacji. Argentyna nie potrafiła pokonać Urugwaju (0:0) i Wenezueli (1:1), a w obu spotkaniach Sampaoli na szpicy postawił na tercet Leo Messi – Mauro Icardi – Paulo Dybala. I to ci sami zawodnicy mają stanowić o sile ataku w meczach o wszystko z Peru i Ekwadorem.
– Obecnie potrzeba nam takiej "dziewiątki", która potrafi zagrać na boku i atakować z głębi pola, a nie typowego snajpera – tłumaczył selekcjoner. Fakty są bezwzględne – mniej goli od Argentyny (16) na dwie kolejki przed końcem eliminacji ma tylko... przedostatnia w tabeli Boliwia (13).
Zastrzeżenia wobec postawy Higuaina w reprezentacji pojawiały się od lat. Do dziś wielu dziennikarzy wypomina mu pudło w finale mistrzostw świata w 2014 roku. Przy 0:0 napastnik stanął oko w oko z Manuelem Neuerem, ale nie zdołał nawet trafić w bramkę.
Mimo to 2016 rok był dla napastnika Juventusu najlepszy w reprezentacyjnych barwach od dawna. W 13 występach trafił 6 razy, wyrównując najlepsze osiągnięcie z 2010 roku. Z dobrej strony pokazał się podczas Copa America Centenario, zdobywając w sumie 4 bramki – w tym dwie w półfinałowych starciu z USA (4:0).
– Strzelanie goli nie jest moją obsesją. Bardziej pewnego rodzaju zobowiązaniem. Dla każdego napastnika to normalny cel. Po to gram w piłkę. Nie mam problemu z presją, która jest z tym związana – powiedział Higuain w rozmowie z "Guardianem".
Icardi zamiast Higuaina? Selekcjoner myśli, że znalazł w nim nowego Batistutę, a tylko traci wielką okazję...
Nie brak jednak głosów, że z 29-latkiem w ostatnich miesiącach dzieje się coś złego. Choć tym razem obozu przygotowawczego nie rozpoczynał z wyraźną nadwagą, to w Juventusie zachwyca kto inny – Paulo Dybala, który w 6 występach strzelił już 10 goli.
– Gonzalo boryka się z pewnymi problemami. Zawsze zdobywał wiele bramek, więc coś takiego nie jest dla niego normalne. Skąd się to bierze? To może być kwestia psychiki lub niewystarczających warunków fizycznych. Na pewno w jakiś sposób wpływa na niego też to, że często ma problemy w najważniejszych meczach – zauważył Alessio Tacchinardi.
Drzwi do reprezentacji nie zostały jednak przed Higuainem zamknięte na zawsze. – Rozmawiałem z Gonzalo i wytłumaczyłem mu brak powołania. Mam nadzieję, że w przyszłości swoją grą nie pozostawi mi wyjścia i będę musiał go powołać, ale na razie prowadzimy wyścig z czasem, by uzyskać awans na mundial – skomentował Sampaoli.
Icardi w nowym sezonie imponuje skutecznością – w 4 meczach strzelił 5 goli. Poprzednie rozgrywki ligowe zakończył z 24 trafieniami, uzyskując dokładnie tyle co Higuain. Napastnik Interu ma 24 lata i słynie nie tylko ze skuteczności pod bramką rywali, ale także z krewkiego charakteru.
– Kiedy patrzę na dzisiejszą kadrę, czuję się przede wszystkim zmartwiony. Bez powołania zostają lepsi piłkarze niż ci, których docenia selekcjoner. Brak Higuaina? Dla mnie to zaprzepaszczenie niesamowitej okazji. Zwłaszcza jeśli zastąpić ma go Icardi, a selekcjoner myśli, że znalazł w nim nowego Gabriela Batistutę – ironizował Diego Maradona.
Według byłego selekcjonera za napastnikiem Interu przemawiają wyłącznie względy pozasportowe. Edgardo Bauza – poprzednik Sampaolego – regularnie pomijał Icardiego przy powołaniach i był za to mocno krytykowany.
– Dzwoniła do niego z pretensjami Wanda Nara – żona Icardiego, która jednocześnie reprezentuje jego interesy. Był zszokowany skalą nacisków, ale się nie ugiął. Teraz mamy Icardiego w kadrze tylko dlatego, że za jego sprawy odpowiada Javier Zanetti – dodał Maradona.
Jedno jest pewne – pierwsze mecze napastnika Interu za kadencji Sampaolego rozczarowały. Selekcjoner nawet wobec braku Higuaina ma w kim wybierać – miejsce na szpicy może przecież zająć będący w świetnej formie Sergio Aguero, który także znalazł się w gronie powołanych na decydujące mecze. Jeśli Argentyna nie wywalczy awansu, to temat pominięcia najdroższego napastnika w historii Ameryki Południowej z pewnością wróci jak bumerang...
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.