Przejdź do pełnej wersji artykułu

El. MŚ 2018: Nigeria, Egipt i Tunezja o krok od awansu

John Obi Mikel (fot. Getty)
John Obi Mikel (fot. Getty)

Sobotnie i niedzielne mecze eliminacji mistrzostw świata w strefie afrykańskiej mogą wyłonić trzy z pięciu zespołów, które awansują na przyszłoroczny mundial w Rosji. Taką szansę mają Nigeria, Egipt i Tunezja. Pozostałe rozstrzygnięcia zapadną w listopadzie.

W decydującej fazie eliminacji na tym kontynencie rywalizuje 20 drużyn, podzielonych na pięć grup po cztery. Awans uzyskają tylko zespoły z pierwszych miejsc. Do końca pozostały jeszcze dwie kolejki.

W najlepszej sytuacji są Tunezja w grupie A i Nigeria w grupie B. Obie ekipy mają po 10 punktów, o trzy więcej od wiceliderów, odpowiednio, DR Kongo i Zambii. W grupie E prowadzi Egipt z dorobkiem dziewięciu punktów, a druga jest Uganda – siedem.

W sobotę Nigeria zagra przed własną publicznością z Zambią. Jeśli wygra, zapewni sobie awans, niezależnie od wyniku meczu w Algierii 6 listopada.

– Musimy to zakończyć w sobotę. Nasz zespół wykazał się profesjonalizmem, poświęceniem i determinacją. Tylko dzięki temu jesteśmy w tak korzystnej sytuacji – powiedział kapitan gospodarzy John Obi Mikel przed spotkaniem w Uyo.

Również w sobotę awans przypieczętować może Tunezja, która zmierzy się na wyjeździe z Gwineą. Trzeci zespół grupy A nie ma już żadnych szans na udział w turnieju w Rosji, ale może pozbawić punktów lidera, a w listopadzie "oddać" je DR Kongo. Rywalem tego ostatniego będzie w sobotę zamykająca tabelę Libia.

Piłkarze Nigerii (fot. Getty) Piłkarze Nigerii (fot. Getty)

Egipt swój mecz z Kongo rozegra w niedzielę w Aleksandrii. Wtedy lider będzie znał już wynik spotkania Ugandy z mającą pięć punktów Ghaną, które odbędzie się w sobotę. O awans wciąż walczą wszystkie trzy zespoły.

Egipcjanie ostatnio grali w Mundialu w 1990 roku.

– To wyzwanie jest bardzo stresujące. Muszę brać leki na nadciśnienie. Każdy ma w życiu stresy, ale nic nie kosztowało mnie nigdy tyle nerwów, co droga do mistrzostw świata – przyznał argentyński selekcjoner Hector Cuper.

Niezależnie od wyników meczów w pozostałych grupach, nie dojdzie w nich jeszcze do żadnych rozstrzygnięć. Liderem grupy C jest Wybrzeże Kości Słoniowej – 7 pkt, które zmierzy się z ostatnim w tabeli Mali – 2, natomiast Maroko – 6 zmierzy się z Gabonem – 5.

Z kolei w grupie D prowadzi Burkina Faso, ale drugie Wyspy Zielonego Przylądka mają tyle samo punktów - po sześć. Senegal traci do nich jeden, a RPA – dwa punkty.

Hector Cuper (fot. Getty) Hector Cuper (fot. Getty)
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także