{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
W pogoni za Lubańskim i Ronaldo. "Lewy" coraz bliżej

Portugalczyk Cristiano Ronaldo (14 goli), Robert Lewandowski (12), Belg Romelu Lukaku (10) – tylko ta trójka pozostała w walce o tytuł króla strzelców europejskich eliminacji mistrzostw świata. Kapitan biało-czerwonych może także zostać w czwartek najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Polski.
DO TRZECH RAZY SZTUKA? W ARMENII POLSKA JESZCZE NIE WYGRAŁA...
Najbliżej korony wydaje się być Ronaldo, który w tych eliminacjach zdobywa bramki średnio co 45 minut. Ponadto w przedostatnim meczu kwalifikacji Portugalia zagra z Andorą, której gwiazdor Realu Madryt strzelił ostatnio cztery gole. Lewandowski wpisuje się na listę strzelców rzadziej niż Portugalczyk – średnio raz na godzinę, ale potrzebuje mniej prób. Blisko połowa z 25 uderzeń Polaka kończyła się bramką, a Ronaldo oddał do tej pory 45 strzałów, co daje mu skuteczność nieco wyższą niż 30 procent.
24-letni Lukaku, najmłodszy w tym zestawieniu, oddał tyle samo strzałów
co Lewandowski, ale uzyskał dwa gole mniej.
Najwięcej bramek z rzutów karnych – 6 – zdobył Lewandowski, Ronaldo
wykorzystał dwie jedenastki, a Lukaku jedną.
Belg spośród trójki snajperów miał też najmniej czasu na zdobywanie
bramek, bowiem w siedmiu meczach na boisku spędził 606 minut. 24 minuty
dłużej grał Ronaldo, kapitan biało-czerwonych jako jedyny wystąpił we
wszystkich ośmiu spotkaniach kwalifikacji i rozegrał pełne 720 minut.
Przed dwoma ostatnimi spotkaniami problemy zdrowotne ma tylko
Lukaku, który doznał kontuzji kostki. Hiszpański trener Czerwonych
Diabłów Roberto Martinez może zdecydować się nie przeciążać młodego
gracza, gdyż jego drużyna jest już pewna występu w Rosji. Nawet jeśli
Lukaku nie zagra w wyjazdowej batalii z walczącą o baraże Bośnią i
Hercegowiną, może wrócić do gry i mieć wiele okazji strzeleckich w
ostatnim meczu eliminacji z dużo słabszym Cyprem.
Bliżej tytułu króla strzelców niż Belg znajdują się jednak
Ronaldo i Lewandowski. Obaj piłkarze są kapitanami swoich reprezentacji i
to w dużej części na nich opiera się gra całego zespołu. Napastnik
Bayernu Monachium zdobył aż dwie trzecie z 18 bramek Polaków, a
Portugalczyk uzyskał połowę z 28 goli mistrzów Europy.
Obie drużyny nie są jeszcze pewne gry w MŚ. Portugalczycy ze stratą
trzech punktów do niepokonanych w tych eliminacjach Szwajcarów zajmują
drugie miejsce w grupie B. Oprócz spotkania z Andorą, drużyna trenera
Santosa w "meczu o wszystko" podejmie Helwetów. Podopiecznych trenera
Adama Nawałki, którzy z 19 punktami prowadzą w grupie E, w czwartek
czeka wyjazdowe spotkanie z Armenią oraz w niedzielę mecz z Czarnogórą
na PGE Narodowym w Warszawie.
Porównując formę zawodników w tym sezonie w najlepszej
dyspozycji strzeleckiej wydaje się być Lukaku. Piłkarz Manchesteru
United z dorobkiem siedmiu goli prowadzi w klasyfikacji strzelców
angielskiej Premier League. Belg zaliczył też cztery trafienia w dwóch
jesiennych spotkaniach reprezentacji oraz trzy w Lidze Mistrzów. Ogółem
urodzony w Antwerpii piłkarz zdobył bramki w ośmiu ostatnich meczach.
Lewandowski
też trafia często, choć nie tak regularnie jak Lukaku. Napastnik
Bayernu Monachium z ośmioma bramkami na koncie jest współliderem
klasyfikacji strzelców Bundesligi. Zanotował też jedno trafienie w Lidze
Mistrzów oraz trzy gole we wrześniowych meczach reprezentacji.
Gorzej wyglądają statystki Ronaldo, ale z powodu zawieszenia opuścił on
pierwsze cztery kolejki hiszpańskiej Primera Division. W trzech
następnych zagrał, ale... gola nie strzelił. W dwóch występach w Lidze
Mistrzów zdobył dla Realu cztery bramki, a popisał się też hat-trickiem w
pojedynku Wyspami Owczymi w kwalifikacjach MŚ.
Lukaku i
Lewandowski walczą też o wyższe lokaty wśród najlepszych strzelców w
historii swoich reprezentacji. "Lewy" z 47 golami jest o trafienie od
zrównania się z Włodzimierzem Lubańskim. Belg, który mimo młodego wieku
zagrał już w 60 meczach zespołu narodowego traci siedem bramek do
Bernarda Voorhoofa i Paula Van Himsta.
Ronaldo, który w 145 meczach strzelił 78 bramek, od dawna przewodzi w
podobnym zestawieniu w Portugalii. Na szczeblu reprezentacji
europejskich lepszy bilans od niego ma tylko nieżyjący już Węgier Ferenc
Puskas – 84 trafienia (1945-62).