{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Możliwe scenariusze. Polska rozdaje karty

W niedzielę dowiemy się, czy Polska po raz ósmy wystąpi w finałach mistrzostw świata. Jedyną drużyną, która może zagrozić naszej reprezentacji jest Dania. Poniżej możliwe scenariusze w "polskiej" grupie.
Przypomnijmy zasady. Na mundial ze strefy europejskiej zakwalifikuje się trzynaście zespołów z dziewięciu grup. Drużyny, które zajmą pierwsze miejsca awansują bezpośrednio. Z kolei w barażach (9-11 listopada, rewanże 12-14 listopada) weźmie udział osiem najlepszych zespołów z drugich miejsc – zwycięzcy uzupełnią stawkę finalistów.
Po dziewięciu meczach Polska zgromadziła 22 punkty – odniosła siedem zwycięstw, raz zremisowała i raz przegrała. Jest liderem grupy E, a jej przewaga nad reprezentacją Danii wynosi trzy punkty, co nie pozwala jeszcze ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że zagramy w Rosji.
Nawet w najczarniejszym scenariuszu nie stracimy dziś szans na grę w finałach mistrzostw świata. Spośród zespołów z drugich miejsc nie zagra tylko reprezentacja z najgorszym bilansem (z wyłączeniem meczów z drużynami, które zajmą ostatnie miejsce). Wyłączając cztery punkty zdobyte z Kazachstanem, mamy 18 punktów, czyli tyle, ile najlepsza drużyna z drugiego miejsca, czyli Portugalia.

Jedyną szansą dla Duńczyków, by przeskoczyli Polskę w tabeli grupy E i zagwarantowali sobie bezpośredni awans na mundial, jest ich zwycięstwo nad Rumunią w Kopenhadze oraz porażka Polski z Czarnogórą. Wtedy Polska i Dania zrównają się w tabeli punktami (po 22). Przy równej liczbie punktów decyduje bilans bramkowy. Obecnie dla obu drużyn jest on identyczny (+12), ale w przypadku zwycięstwa Duńczyków i porażki Polaków siłą rzeczy to rywale będą lepsi.
Polacy awansują w każdym innym przypadku. Jeśli wygrają lub zremisują, bez znaczenia będzie dla nich rezultat meczu w Kopenhadze. Na mundial mogą się zakwalifikować nawet przegrywając z Czarnogórą, pod warunkiem, że Dania nie wygra z Rumunią.
Czarnogóra może jeszcze wierzyć
Matematyczne szanse na udział w barażach ma wciąż niedzielny rywal Polaków. Czarnogórcy są w tabeli trzy punkty za Danią. Ich jedyną nadzieją na zajęcie drugiego miejsca i ewentualny baraż jest zwycięstwo w Warszawie i porażka Danii z Rumunią. Musieliby jednak pokonać Polskę wyżej, niż Rumuni Duńczyków.
Przy takich samych rozmiarach zwycięstw, Czarnogórcy i Duńczycy będzie idealny remis – identyczna liczba punktów, równy bilans bramkowy oraz tyle samo bramek zdobytych i straconych. W bezpośrednich meczach, które decydują w dalszej kolejności, również jest remis. W Kopenhadze 1:0 wygrała Czarnogóra, a w Podgoricy – 1:0 Dania.
W takiej sytuacji o drugim miejscu w grupie rozstrzygnie punktacja fair play. Wyżej będzie drużyna, która otrzymała mniej żółtych i czerwonych kartek. W dużo lepszej sytuacji jest Dania, której piłkarze obejrzeli w dziewięciu meczach eliminacji jedenaście żółtych kartek. Czarnogórcy byli upominani przez arbitrów osiemnastokrotnie.