Obsada żadnej pozycji nie była trakcie eliminacji MŚ tak trudna do przewidzenia, jak w przypadku bramki. Adam Nawałka przez długi czas stawiał na Łukasza Fabiańskiego, by w najmniej oczekiwanym momencie zmienić decyzję i dać szansę Wojciechowi Szczęsnemu. Na kilka miesięcy przed mundialem nie wiadomo, który z nich rozpocznie turniej w wyjściowej jedenastce.