Reprezentanci Polski za awans do mistrzostw świata w Rosji dostaną do podziału ponad 10 milionów złotych – informuje wtorkowy "Przegląd Sportowy". Najwięcej pieniędzy trafi na konta Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego.
"Mechanizm wynagrodzenia zawodników ma być podobny jak po zagwarantowaniu sobie wyjazdu na Euro 2016" – wyjaśnia gazeta i dodaje, że wówczas ustalono, iż do piłkarzy trafi 35 proc.kwoty. To powinno być 2,8 mln dolarów, czyli przy obecnym kursie niemal 10,3 mln złotych.
Udział w puli zależny jest od liczby punktów zebranych przez każdego piłkarza. Za występ w pierwszym składzie w meczu eliminacyjnym przyznawane są cztery, wejście z ławki to trzy, pozostanie całego meczu w rezerwie dwa, a oglądanie spotkania z trybun jeden.
Najwięcej "oczek" – po czterdzieści – zebrali Lewandowski i Zieliński. To jedyni piłkarze, którzy wszystkie dziesięć spotkań eliminacyjnych zaczynali od pierwszej minuty. Zarobią po około 560 tys. złotych.
Minimalnie mniej, bo 546 tys., dostanie Jakub Błaszczykowski. Różnica wynika z tego, że raz, we wrześniowym meczu z Kazachstanem, wszedł na boisko z ławki. Ponad pół miliona wpłynie na konta Kamila Glika, Kamila Grosickiego i Łukasza Piszczka.
Najmniej otrzymają Filip Starzyński (2 pkt i 28 tys.) oraz Damian Kądzior i Mariusz Stępiński (3 pkt i 42 tys.).
Następne