Przejdź do pełnej wersji artykułu

Korona – Wisła Płock 2:0. Koszmarny błąd Kiełpina

(fot. PAP) (fot. PAP)

Korona Kielce wygrała z Wisłą Płock 2:0 (1:0) w spotkaniu otwierającym 12. kolejkę piłkarskiej Lotto Ekstraklasy. Gospodarze przeskoczyli w tabeli płocczan i z dorobkiem 18 punktów zajmują piąte miejsce w tabeli. W tym sezonie było to piąte zwycięstwo Korony przed własną publicznością.

Pierwsza bramka dla kielczan padła po fatalnym błędzie bramkarza Wisły Płock. W 45. minucie Mateusz Możdżeń wykonywał rzut wolny z około 30 metrów, piłka po jego strzale zmierzała w okienko. Seweryn Kiełpin próbował łapać futbolówkę, lecz ta po jego rękach wpadła do siatki.

16 minut wcześniej gospodarze cieszyli się już z prowadzenia po strzale Elii Soriano, ale sędzia Tomasz Kwiatkowski skorzystał z systemu VAR, a ten pokazał, że włoski napastnik Korony był na spalonym.

fot. Twitter fot. Twitter

Atakowała Wisła, strzeliła Korona

Druga połowa to głównie ataki Wisły Płock, która próbowała odrobić straty. Dwa razy kielczan ratował jednak Maciej Gostomski. Najpierw po strzale Jose Cante, a potem Nico Vareli.

W 80. minucie to miejscowi zadali jednak decydujący cios. Po rzucie rożnym strzelał Radek Dejmek, piłka odbiła się od Ivana Jukicia i wpadła do bramki gości.

W doliczonym czasie gry kielczanie oddali trzy strzały na bramkę Wisły, ale dwa razy bronił Kiełpin, a za trzecim razem piłkę zablokowali obrońcy.

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także