{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Zagłębie – Piast 2:2: niespodzianka w Lubinie

Niespodzianka w Lubinie. Piłkarze Zagłębia w ostatniej minucie dali wyrwać sobie trzy punkty w meczu z ostatnim w tabeli Piastem Gliwice. Mecz 13. kolejki Ekstraklasy zakończył się remisem 2:2 (1:1).
Legia zarobiła ponad 110 mln na Lidze Mistrzów!
JAK PADŁY BRAMKI?
1:0 [7'] – rzut rożny dla Zagłębia. Piłka wycofana na dwudziesty metr i bardzo dokładne dośrodkowanie Jarosława Kubickiego na głowę Jakuba Świerczoka. Napastnik Zagłębia, bardzo ładnie skontrował piłkę głową i otworzył wynik spotkania.
1:1 [21'] – dośrodkowanie z prawego skrzydła od Martina Konczkowskiego. Niczym taran w polu karnym o piłkę powalczył były napastnik Zagłębia Lubin – Michal Papadopulos, który głową pokonał bramkarza gospodarzy.
4' – indywidualna akcja Bartłomieja Pawłowskiego, który pognał na bramkę Piasta. Jego strzał lewą nogą w długi róg, minął jednak bramkę.
16' – kopia pierwszej akcji bramkowej Zagłębia, ale tym razem bez happy endu. Centymetrowego dośrodkowania na czwarty metr nie wykorzystał Sasa Balic, główkując nad bramką.
28' – po rzucie rożnym dla Piasta, do piłki najlepiej wyszedł Michal Papadopulos, ale po jego główce, piłka minimalnie minęła bramkę.
40' – znowu dośrodkowanie z prawego skrzydła, a Balic niemal przeskoczył Konczkowskiego. Piłka jednak minęła o centymetry bramkę Piasta.
BOHATER MECZU:
Strzelec gola dającego remis w ostatniej minucie spotkania musi zostać jego bohaterem. Joel Valencia cały mecz harował na lewym skrzydle Piasta, a nagroda przyszła bardzo późno. Na pochwałę zasługuje także Waldemar Fornalik, który miał nosa wprowadzając w drugiej połowie Macieja Jankowskiego. To on zgrał kluczową piłkę do Ekwadorczyka.