Lech – Wisła 1:1. Jevtić uratował Lecha

BOHATER MECZU: Michał Buchalik

Bramkarz Białej Gwiazdy rozegrał kapitalne zawody. Piłkarze Lecha mieli mnóstwo okazji, jednak albo nie trafiali w bramkę, albo na ich drodze stawał Buchalik. Co prawda w dwóch sytuacjach świetne interwencje wynikały z błędów, które wcześniej popełnił, ale nie ma wątpliwości, że był najlepszym zawodnikiem Wisły. Dopiero w dodatkowym czasie gry dał się pokonać Jevticiowi.

JAK PADŁY GOLE?

0:1 (8') – długie podanie Arkadiusza Głowackiego trafiło do Kamila Wojtkowskiego, który świetnie utrzymał się przy piłce, zmylił obrońców i podał do Carlitosa, a ten strzelił gola.
1:1 (90+4') – Radosław Majewski dośrodkował w pole karne, Victor Perez wybił piłkę wprost pod nogi nabiegającego Jevticia, który doprowadził do wyrównania.

JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?

36' – Maciej Makuszewski kopnął z dystansu, a Buchalik odbił piłkę przed siebie. Akcję próbował wykończyć Jevtić, jednak bramkarz naprawił swój błąd i poradził sobie z tym zagraniem.
37' – Maciej Gajos ograł jednego z rywali i kopnął na bramkę, ale dobrze zachował się Buchalik.
39' – Makuszewski kopnął zza pola karnego, a Zoran Arsenić wybił piłkę zmierzającą w kierunku bramki.
42' – Jesus Imaz uderzył z dystansu, piłka odbiła się od nogi Roberta Gumnego i nieznacznie minęła słupek.
45' – Wołodymyr Kostewicz świetnie zagrał do Majewskiego, który obrócił się z piłką w polu karnym, a potem przegrał z Buchalikiem.
73' – Jevtić zagrał do Christiana Gytkjaera, który wbiegł w pole karne i kopnął na bramkę. Buchalik odbił piłkę pod nogi Denissa Rakelsa, który nie trafił z bliska.
81' – Makuszewski idealnie dograł do Gytkjaera, który uderzył głową i fatalnie spudłował z bliskiej odległości.
83' – Kostewycz dośrodkował na głowę Rakelsa, a ten uderzył nad poprzeczką.