{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Girona – Real 2:1. Katalońska klęska Królewskich

Sensacja w Gironie! Real Madryt przegrał na wyjeździe z beniaminkiem La Liga 1:2 (1:0) w spotkaniu 10. kolejki Primera Division. Potyczkę w Katalonii w związku z ostatnimi politycznymi wydarzeniami potraktowano jako mecz podwyższonego ryzyka.
BOHATER MECZU: Cristhian Stuani (Girona)
Pierwszym golem Urugwajczyk dodał skrzydeł miejscowym i pozwolił uwierzyć w uzyskanie korzystnego wyniku w meczu z Królewskimi. W drugiej połowie najlepszy zawodnik na boisku. Gdyby 31-letni napastnik wykorzystał pozostałe szanse na zdobycie bramek, Real wracałby do Madrytu z bagażem co najmniej czterech goli.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (12') – strzał Cristiano Ronaldo odbił przed siebie bramkarz gospodarzy Bono, do piłki dopadł Isco i bez problemu dał prowadzenie gościom.
1:1 (54') – Pere Pons minął slalomem pięciu piłkarzy Realu, piłka odbiła się w polu karnym od Nacho, przejął ją Cristhian Stuani i doprowadził do wyrównania.
2:1 (58') – Sensacyjne prowadzenie gospodarzy! Pablo Maffeo posłał mocną piłkę w światło bramki gości. Ta trafiła do Portu, który piętą skierował ją z najbliższej odległości do siatki.

JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
11' – Z prawego skrzydła dośrodkował Pablo Maffeo i piłka trafiła w słupek bramki Realu.
23' – Po główce Ronaldo piłka przeszła nad poprzeczką bramki Girony
24' – Kolejna niewykorzystana sytuacja CR7. Strzał z pierwszej piłki z kilkunastu metrów trafił jednak prosto w bramkarza.
31' – Karim Benzema w dobrej sytuacji strzelił z pola karnego Girony, ale nad poprzeczką.
35' – Po raz drugi w meczu Królewskich uratował słupek. Portu strzelił główką z 11 metrów, piłka odbiła się od prawego słupka i spadła na linię bramkową.
39' – Po strzale Adaya z rzutu wolnego z około 20 metrów piłka przeszła nad bramką Kiko Casilli
51' – Benzema główkował na bramkę gospodarzy, ale jednemu z obrońców Girony udało się wybić piłkę zmierzającą do siatki.
58' – Stuani po strzelonym golu ponownie zagroził bramce mistrza Hiszpanii, ale na miejscu był Casilla.
68' – Stuprocentową okazję zmarnował Stuani. Znalazł się sam w polu karnym, dostaje ładne podanie, ale strzelił obok lewego słupka.
72' – Bono obronił strzał głową Ronaldo z 11 metrów.
CO DALEJ?
Real czeka teraz na Wembley środowy mecz Ligi Mistrzów z Tottenhamem.
Transmisja w TVP1, SPORT.TVP.PL i naszej aplikacji mobilnej.