Czytaj więcej

Radwańska: jeszcze kilka lat tenis będzie najważniejszy

Najlepsza polska tenisistka, w specjalnym wywiadzie dla Sportowej Niedzieli, podsumowuje miniony sezon.

Agnieszka Radwańska o zakończonym sezonie:

To gorszy sezon niż pozostałe, ten rok był ciężki przede wszystkim ze względu na mnóstwo problemów ze zdrowiem. Kontuzje i wirusy dały mi się we znaki. Odbiło się to na moich występach. W przyszłym roku może być tylko lepiej.

O młodszych rywalkach:

Zdaję sobie sprawę, że 18–, 19–letnie dziewczyny grają już na wysokim poziomie. Wyglądają na tak doświadczone, jakby grały w tourach co najmniej 10 lat. Wiek nie ma teraz tak dużego znaczenia, jak było to kiedyś.

O dalszej karierze:

Chciałabym, żeby kolejne lata, szczególnie najbliższe dwa-trzy, były wykorzystane przeze mnie na maksa. Nie wyobrażam siebie, grającej w wieku 37 lat. Na pewno zdrowie nie wytrzymałoby po moich wyczerpujących występach.

O nowym sezonie:

Na początku przyda się na pewno trochę szczęścia w losowaniu, gdyż jako zawodniczka sklasyfikowana na dalszych miejscach, mogę trafiać na dziewczyny z pierwszej dziesiątki.

O ślubie:

Nie wpłynął na pewno na moją formę. Od początku tenis zawsze był najważniejszy dla mnie i tak będzie przez najbliższe lata. Jedyne, co się zmieniło, to dwa pierścionki na palcu, w których i tak nie gram, bo nie jestem przyzwyczajona do biżuterii na korcie.

O życiu prywatnym:

Oczywiście, że myślę o założeniu rodziny, domu, chciałabym zamieszkać w nim choćby dwa tygodnie dłużej niż zawsze, ale to myśli na później. Przez kolejnych kilka lat tenis będzie priorytetem, a potem zobaczymy...

Źródło: Sportowa Niedziela

Najnowsze

Zobacz także