Przejdź do pełnej wersji artykułu

Oni grali dla Tottenhamu i Realu. Kane będzie następny?

Od lewej: Gareth Bale, Emmanuel Adebayor, Luka Modrić (fot. Getty)
Od lewej: Gareth Bale, Emmanuel Adebayor, Luka Modrić (fot. Getty)

Gareth Bale i Luka Modrić to najsłynniejsi piłkarze, którzy w karierze grali zarówno dla Tottenhamu, jak i dla Realu Madryt. Ale historia pamięta również mniej oczywiste przypadki. Kibice Los Blancos najchętniej zapomnieliby Jonathana Woodgate'a. Fani Kogutów to samo mogą powiedzieć o Roberto Soldado (wychowanku Realu). Być może niedługo do tej listy dołączy Harry Kane...

TOTTENHAM – REAL OD GODZ. 20:20 W ŚRODĘ W TVP1, APLIKACJI I SPORT.TVP.PL

SKRÓTY ZE WSZYSTKICH SPOTKAŃ LM W ŚRODĘ OD GODZ. 22:55 W TVP1, APLIKACJI I SPORT.TVP.PL

Gareth Bale
Tottenham 2007-2013;
Real 2013 - ?

W środę na Wembley go nie zobaczymy. Walijczyk jest kontuzjowany. Niejeden kibic Realu doda: znowu. Niestety, jego pobyt w stolicy Hiszpanii jest równie mocno naznaczony zdobytymi trofeami, co przymusowymi przerwami w grze. A przecież cztery lata temu Tottenham zarobił na nim 101 milionów euro, co na kilka sezonów uczyniło z niego najdroższego piłkarza na świecie. Ten sezon zaczął udanie, strzelił pięknego gola w meczu z Borussią Dortmund, ale w tym samym spotkaniu doznał kolejnej kontuzji. – Nie potrafię powiedzieć kiedy wróci – wyznał niedawno Zinedine Zidane.

Z Tottenhamu odchodził jako gwiazda Premier League, a sześć lat wcześniej zaczynał jako... lewy obrońca. Skrzydłowego zrobił z niego Harry Redknapp. – Zidane jest do niego bardzo podobny. Harry też rzucał nam piłkę i mówił: "bawcie się tym". Obaj chcą, żeby zespół atakował, był kreatywny i swobodny. Dzięki temu czujemy się lepiej – wspominał Bale. Być może niedługo wróci do Premier League. Kibice w internetowych ankietach zdecydowanie od niego preferują Isco lub Marco Asensio, a statystyki pokazują, że Real wygrywa 10 procent więcej meczów bez Walijczyka w składzie...

Luka Modrić
Tottenham 2008-2012;
Real 2012 - ?

Do Tottenhamu trafił rok po Bale'u, a odszedł do Realu rok przed nim. W Premier League zapracował na status jednego z najlepszych środkowych pomocników w Europie. Aż trudno uwierzyć, że tamta świetna drużyna Redknappa nie zdobyła żadnego trofeum. Pod tym względem przypomina ją obecny, ekscytujący team Mauricio Pochettino. – To wstyd, że nic nie wygraliśmy, rozmawiałem o tym z Luką. Patrząc na ten skład, powinniśmy byli zdobyć jakiś puchar – przyznał niedawno Bale.

Dziś Modrić ma 32 lata, a na półce 12 trofeów zdobytych z Realem. A po pierwszym sezonie w Madrycie "Marca" nazwała go najgorszym transferem roku. U Jose Mourinho nie był w stanie rozwinąć potencjału. Jego sytuację odmieniło przyjście Carlo Ancelottiego, a pod wodzą Zidane'a gra jeszcze lepiej. Dziś nikt nie wyobraża sobie drugiej linii bez Chorwata. Dla kibiców jest cenniejszy nawet od Toniego Kroosa, a oklaskują go kibice nie tylko na Bernabeu. – Po czterech latach w Spurs potrzebowałem nowych wyzwań. Dziś gram najlepszy futbol w karierze i każdego dnia czuję się świetnie – przyznał w rozmowie z Uefa.com.

Luka Modrić (L) i Gareth Bale (fot. Getty) Luka Modrić (L) i Gareth Bale (fot. Getty)

Rafael van der Vaart
Real 2008-2010
Tottenham 2010-2012

Modrić i Bale to jedyni piłkarze w historii, którzy przeszli bezpośrednio z Tottenhamu do Realu. Jedynym, który obrał przeciwny kierunek, był Rafael van der Vaart. W obu klubach spędził po dwa lata. W Madrycie rozczarował. W ofensywnie nastawionej drużynie Redknappa radził sobie dużo lepiej, ale w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 2010/11 Koguty uległy Realowi aż 0:5 w dwumeczu. – To był nasz najlepszy sezon, a tu taki pogrom. Ciężko było to zaakceptować – przyznał.

Obecny Tottenham jest dużo lepszy. Wtedy ludzie przychodzili na stadion dla czterech, pięciu najlepszych graczy. Dzisiaj przychodzą dla całej drużyny. Jedność to ich największa siła, są fantastyczni – dodał van der Vaart. Wychowanek Ajaksu przez rok grał u boku Ronaldo. – To fenomen, maszyna. Ale uważam, że to ja mam lepszą technikę – wyznał niedawno.

Rafael van der Vaart (L), Cristiano Ronaldo (Ś) i Kaka (fot. Getty)

Jonathan Woodgate
Real 2004-2007
Tottenham 2008-2011

On też trafił do Realu z Anglii, ale nie z Tottenhamu, a z Newcastle. Zapowiadał się na stopera na poziomie międzynarodowym, ale prześladowały go kontuzje. Przez problemy ze zdrowiem nie zagrał ani razu w pierwszym sezonie w Realu, a w wyczekiwanym debiucie strzelił "samobója" i zobaczył czerwoną kartkę. Po ledwie 14 meczach został wypożyczony, a później sprzedany do Middlesbrough. Na White Hart Lane (poprzedni stadion Tottenhamu) trafił w 2008 roku i spędził tam trzy sezony. W lipcu zeszłego roku zakończył rozczarowującą karierę.

Emmanuel Adebayor
Real 2011-2011
Tottenham 2011-2015

Tyleż utalentowany, co leniwy Togijczyk spędził w Realu tylko pół roku. Przychodził w roli "strażaka", strzelił osiem goli w 22 meczach, ale Mourinho nie zdecydował się wykupić go na stałe z Manchesteru City. – Przyczyniła się do tego moja rodzina, która rzucała mi kłody pod nogi. Mój brat napisał w jej imieniu list do Realu, w którym namawiał, by się mnie pozbyli. Nie mówię, że to zadecydowało, ale na pewno miało swój wpływ – wyznał niedawno. W Tottenhamie zagrzał na miejsce na dużo dłużej. Najpierw wypożyczony, potem wykupiony na stałe zagrał dla Kogutów w 113 meczach, a w jednym sezonie został nawet najlepszym strzelcem zespołu z 14 golami.

Jonathan Woodgate (fot. Getty)

Roberto Soldado
Real 2001-2008
Tottenham 2013-2015

Z jednej strony – wyrzut sumienia Realu, kolejny z wielu niedocenionych wychowanków. Z drugiej – wielka transferowa wpadka szefa Tottenhamu, Daniela Levy'ego. W Madrycie przeszedł wszystkie szczeble juniorskie, by w 2008 roku zostać sprzedanym "za frytki" do Getafe. Rozstrzelał się w barwach Valencii, a w 2013 zamienił Hiszpanię na Anglię za 30 milionów euro i został najdroższym piłkarzem w historii Tottenhamu. Każdy jego gol kosztował Koguty dwa miliony euro (nie licząc pensji). – Może kosztowałem zbyt wiele, a może presja była zbyt duża... Nie wiem. Dostawałem dużo szans, ale wszystko robiłem źle. W Anglii zawiodła mnie głowa – przyznał po latach.

Cesar Sanchez
Real 2000-2005
Tottenham 2008-2009

Przychodził do Realu jako zmiennik "genialnego wychowanka" – Ikera Casillasa – a okazał się dla niego poważnym rywalem. W finale Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen doznał kontuzji, po której do bramki wszedł Casillas i miejsca już mu nie oddał. 46-letni dziś Cesar odszedł więc do Saragossy, a później do Tottenhamu, w którym nie grał, tylko był. Przez jeden sezon w północnym Londynie pojawił się na boisku na... 17 minut.

***

Po latach przymierzania do białej koszulki Realu Roberta Lewandowskiego uwaga mediów przeniosła się na Harry'ego Kane'a. Kibice też chętnie zobaczyliby rewelacyjnego snajpera Spurs w miejsce Karima Benzemy. Według "Diario Gol", Real jest gotów zaoferować za Kane'a gotówkę plus... Benzemę, Bale'a i Modricia. Na razie król strzelców Premier League deklaruje swoje przywiązanie do klubu, którego jest wychowankiem. Zobaczymy, czy tak samo będzie latem...

Paulinho (L) i Roberto Soldado (fot. Getty)

Źródło: Sport.tvp.pl/as.com
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także