W Serie A znacznie poniżej oczekiwań, w Lidze Europejskiej o krok od awansu do 1/16 finału. Jeśli AC Milan pokona w czwartek na wyjeździe AEK Ateny, na dwie kolejki przed zakończeniem fazy grupowej zamelduje się w kolejnej rundzie. Transmisja od 18:55 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport.
Po jedenastu kolejkach ligi włoskiej Milan zajmuje ósme miejsce w tabeli, a do lidera Napoli traci już piętnaście punktów. Nic więc dziwnego, że pozycja Vincenzo Montelli wisi na włosku. Według tamtejszych mediów, decydujące będą dwa najbliższe mecze – jeśli czerwono-czarni nie wygrają w czwartek w Atenach, a w niedzielę nie pokonają Sassuolo, to szkoleniowiec może pożegnać się z pracą. Sam zainteresowany zachowuje spokój.
– Znam ryzyko tego zawodu, ale czuję, że zarząd mnie wspiera. Klub
potrzebuje zwycięstw, ja także. Trener zawsze jest tym najbardziej
krytykowanym, to normalne. Wiedzieliśmy, że czekają nas trudności, choć
może nie spodziewaliśmy się, że będą aż tak duże. To doświadczenie na
pewno pomoże mi w przyszłości lepiej radzić sobie z problemami w
zarządzaniu drużyną, całym otoczeniem. Niewykluczone, że już idzie mi to
lepiej, niż w zeszłym roku – przyznał Montella.
Stawka meczu
w Atenach jest podwójna – wygrana zapewni Milanowi awans do 1/16
finału. Mimo słabszej dyspozycji w Serie A nie brakuje głosów, że zespół
Montelli ma spore szanse na triumf w Lidze Europejskiej i w efekcie
wywalczenie przepustek do Ligi Mistrzów.
– Jest za wcześnie,
by o tym mówić. Chcemy wygrać w Atenach i umocnić się na pierwszym
miejscu w grupie. Potem chcemy też odrobić punkty w lidze. Jesteśmy
pewni, że możemy odwrócić negatywny trend – dodał trener.
W
czwartek poza Milanem awans może wywalczyć jeszcze jedenaście drużyn. W
tym gronie jest Dynamo Kijów, Łudogorec Razgrad, Atalanta, Steaua
Bukareszt, Arsenal, Salzburg, Oestersund, Zoria Ługańsk, Lazio, Nice
oraz Zenit Sankt Petersburg.
Nie brakuje także zespołów, które po 4.
kolejce mogą stracić szansę na grę w europejskich pucharach na wiosnę –
jednym z nich jest FC Koeln Pawła Olkowskiego. Jeśli ekipa Polaka
przegra na swoim stadionie z BATE Borysów, może zapomnieć o występie w
1/16 finału.
– Przegraliśmy trzy dotychczasowe mecze, ale wcale nie graliśmy tak, jak wskazują na to wyniki. Po prostu decydowały detale, szczęście także nam nie dopisywało. Jesteśmy w stanie pokonać BATE, zgarnąć pierwsze trzy punkty i nadal liczyć się w walce o awans. W naszej sytuacji każda wygrana jest niezwykle ważna, wtedy wróci pewność siebie, którą przez ostatnie porażki zatraciliśmy – przyznał Timo Horn, bramkarz FC Koeln.
LIGA EUROPEJSKA – PLAN CZWARTKOWYCH TRANSMISJI:
18:55 AEK Ateny – AC Milan (na żywo w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport)
21:00 FC Koeln – BATE Borysów (na żywo w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport)
Następne