Napoli zamierza zimą pozyskać nowego napastnika – donoszą włoskie media. Według "Rai Sport" Maurizio Sarri już podjął decyzję – zamierza sprowadzić do klubu pochodzącego z Neapolu Fabio Quagliarellę, który od 2016 roku jest zawodnikiem Sampdorii Genua.
Sytuację w ofensywie Napoli skomplikowała kontuzja Arkadiusza Milika, który 23 września zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Choć Polak nadspodziewanie szybko wraca do zdrowia, to niewykluczone, że zimą zostanie wypożyczony do innego z klubów Serie A. W ten sposób miałby się w pełni odbudować przed zbliżającymi się mistrzostwami świata.
Pod nieobecność Milika jedynym piłkarzem, który może grać na środku ataku, jest Dries Mertens. Choć Belg spisuje się świetnie (w 15 występach zaliczył 11 goli i 4 asysty), to Sarri zamierza zimą zapewnić mu dodatkowe wsparcie.
Quagliarella w tym sezonie Serie A również imponuje formą. W 10 meczach strzelił 6 goli i zaliczył 3 asysty. W Sampdorii o miejsce w składzie rywalizuje z innym Polakiem – Dawidem Kownackim. Wielokrotnie deklarował przywiązanie do Napoli, ale w barwach tego klubu zaliczył tylko sezon – w 2010 roku został sprzedany do Juventusu.
– Czy mógłbym tam wrócić? Tak, ale chyba tylko na ławkę! Podoba mi się ten projekt, wszystko jest tam budowane cierpliwie i spójnie pod względem psychologicznym, taktycznym i technicznym. A przy tym grają piękny futbol – mówił Quagliarella latem.
Napastnik wyjawił, że musiał opuścić Napoli, bo był prześladowany przez stalkera, którego ostatecznie skazano na ponad 4 lata więzienia. Sympatię wobec Quagliarelli do dziś deklarują miejscowi kibice oraz właściciel zespołu – Aurelio Di Laurentiis. Według "Rai" te uczucia podziela także Sarri, który umieścił 34-latka na szczycie listy wymarzonych zimowych transferów.
– Fabio jest jednym z kluczowych zawodników. Pomógł nam rozwinąć się w wielu aspektach. Będziemy się go trzymać i nie zamierzamy się go pozbywać! – skomentował transferowe doniesienia Carlo Osti, dyrektor sportowy klubu z Genui.