Przejdź do pełnej wersji artykułu

"Apokalipsa, kompromitacja" – Włosi załamani po barażach

Alessandro Florenzi (fot. Getty Images) Alessandro Florenzi (fot. Getty Images)

"To jest apokalipsa, nie jedziemy na mundial" - tak "La Gazzetta dello Sport" podsumowała w poniedziałek na swojej stronie internetowej klęskę reprezentacji Włoch, która w barażowym dwumeczu przegrała ze Szwecją (0:1) i po raz pierwszy od 1958 roku zabraknie jej na mistrzostwach świata.

PORAŻKA KADRY NA KONIEC ROKU. DUBLERZY OBLALI TEST

We włoskich mediach zapanowała rozpacz i konsternacja. W wielu komentarzach panuje nastrój niedowierzania, że czterokrotny mistrz świata nie był w stanie zapewnić sobie awansu.

W ocenie "La Gazzetta dello Sport" podczas poniedziałkowego meczu na stadionie San Siro w Mediolanie Włosi zmarnowali wiele okazji i nie byli w stanie zdobyć się na skuteczność. Dlatego taki rezultat, przyznaje dziennik, jest całkowicie zasłużony. "To epokowa porażka, zapowiedziana katastrofa" – zaznaczono w komentarzu.

fot. gazzetta.it fot. gazzetta.it

Konsekwencje, stwierdza gazeta, są nieuchronne: nie wiadomo, czy ograniczą się tylko do selekcjonera Gian Piero Ventury, czy pójdą jeszcze dalej. "To jest historyczna kompromitacja" – oceniono na stronach "Corriere della Sera". Dziennik ten przypomniał: "Coś takiego nie wydarzyło się od 60 lat".

"Żegnaj, Rosjo" – pisze "La Repubblica". Także ta gazeta nazywa klęskę drużyny "apokalipsą" i zauważa, że z biegiem czasu kolejne akcje na boisku w Mediolanie, jakie podejmowali Azzurri, stawały się coraz bardziej chaotyczne.

"Trzeba odrodzić włoską piłkę, szukać włoskich zawodników do reprezentacji kraju, a nie koncentrować się na znajdowaniu cudzoziemców do klubów. Sytuacja jest dramatyczna" – podkreślił komentator telewizji RAI.

Sprawozdawca radia publicznego mówił w tym samym czasie: "Spróbujmy wszystko odbudować na tych gruzach".

fot. corriere.it fot. corriere.it

Smutny koniec Buffona

Inny komentator radia RAI stanowczo odniósł się do często wypowiadanych słów o "dramacie", do jakiego doszło. "Dramat jest tam, gdzie ludzie nie mają domów po trzęsieniu ziemi. Tutaj zaś jest po prostu wstyd i kompromitacja" – oświadczył.

Kapitan drużyny Gianluigi Buffon zalewał się łzami w wywiadzie udzielonym kilkadziesiąt sekund po zejściu z boiska. – Tak mi przykro, bo ponieśliśmy porażkę, także w wymiarze społecznym, to mógł być naprawdę ważny rezultat – podkreślił bramkarz, który stracił okazję udziału w szóstych mistrzostwach świata.

Na pocieszenie dodał: – Na pewno włoska piłka ma przed sobą przyszłość. Buffon ogłosił też odnosząc się do swojej przyszłości: – Przykro mi, że mój ostatni mecz oficjalny w narodowej reprezentacji zbiega się z wyeliminowaniem.

Trener reprezentacji Gian Piero Ventura, który pod koniec meczu miały cały czas wzrok wbity w ziemię, powiedział na konferencji prasowej, że sam nie rezygnuje z prowadzenia drużyny narodowej.

Źródło: SPORT.TVP.PL/PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także