{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Koszykarze z USA oskarżeni o kradzież w Chinach. Interweniował... prezydent

Trzej koszykarze zespołu kalifornijskiego uniwersytetu UCLA nie będą miło wspominać wyprawy do Szanghaju, gdzie ich zespół zainaugurował sezon ligi akademickiej NCAA zwycięstwem nad Georgia Tech 63:60. Oskarżono ich o kradzież markowych okularów.
Cristiano Ronaldo ponownie został ojcem
Zespół z Kalifornii wrócił do kraju już w sobotę, podczas gdy trzej koszykarze zostali zatrzymani w Chinach i wypuszczeni do USA dopiero we wtorek.
W rozwiązanie sprawy zawodników miał się włączyć Departament Stanu, a przede wszystkim prezydent Donald Trump, który rozmawiał z prezydentem Chin Xi Jinping podczas szczytu w Azji Wschodniej (ASEAN – Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej).
Koszykarze zostali oskarżeni o kradzież pary okularów z galerii Hangzhou, gdzie znajdują się sklepy m.in. takich firm jak Louis Vuitton, Gucci, Yves Saint Laurent. Następnie, w wyniku zabiegów dyplomatycznych, strona chińska znacząco zmieniła kategorię oskarżeń, co umożliwiło koszykarzom powrót do Los Angeles.
Mecz inauguracyjny akademickiej ligi NCAA w Szanghaju był jednym z pomysłów jej władz na promocję rozgrywek poza USA, szczególnie w Chinach, gdzie ogromną popularnością cieszy się zawodowa koszykówka spod znaku NBA.