Chociaż Amerykanin Ryan Harrison i Nowozelandczyk Michael Venus rozstawieni są dopiero z ósmym numerem, odnieśli trzecie zwycięstwo w turnieju ATP Finals w Londynie. Z tej samej grupy do półfinału debla awansował fińsko-australijski duet Henri Kontinen, John Peers.
W czwartkowych meczach "Grupy Eltingh/Haarhuis" Harrison i Venus pokonali debel holendersko-rumuński Jean-Julien Rojer, Horia Tecau 6:3, 7:6 (7-5). Broniący tytułu Kontinen oraz Peers wygrali z Ravenem Klaasenem z RPA i Rajeevem Ramem z USA 2:6, 6:1, 10-8, ktorzy zastąpili w trakcie turnieju francuski duet Pierre-Hugues Herbert, Nicolas Mahut. Powodem ich rezygnacji była kontuzja pleców pierwszego z Francuzów.
W tabeli z kompletem zwycięstw najlepsi okazali się Harrison i Venus. Drugie miejsce zajęli Kontinen i Peers, którzy dwukrotnie wygrali i raz przegrali. W "Grupie Woodbridge/Woodforde" już od środy pewni awansu do półfinału są najwyżej rozstawieni w turnieju Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Polsko-brazylijski debel wygrał dwa dotychczasowe mecze. W piątek, w ostatnim spotkaniu fazy grupowej, ich rywalami będą Brytyjczyk Jamie Murray i Brazylijczyk Bruno Soares.
Poza ośmioma czołowymi deblami sezonu w Londynie rywalizuje też ośmiu najlepszych singlistów. Decydujące spotkania w hali O2 zaplanowano na 19 listopada. Pula nagród wynosi 8 milionów dolarów.