Geoffrey Kondogbia (L) i Andres Iniesta (fot. Getty Images
JŁ
Valencia zremisowała na własnym stadionie z Barceloną 1:1 (0:0) w spotkaniu 13. kolejki Primera Division. Atmosferę hitu La Liga nie po raz pierwszy zepsuli sędziowie, którzy w pierwszej połowie popełnili ogromny błąd na niekorzyść Barcelony.
ANTYBOHATER
O hiszpańskich sędziach napisano wiele w ostatnich latach i rzadko były to słowa pochwały. Tym razem na takie także nie zasłużył Ignacio Iglesias Villanueva, który nie uznał prawidłowo strzelonego gola przez Lionela Messiego. Po błędzie Neto piłka wpadła do bramki, ale żaden z arbitrów tego nie zauważył. Pomoc technologiczna jest potrzebna w La Liga od zaraz...
JAK PADŁY GOLE?
60’ (1:0) – po akcji Goncalo Guedesa i Jose Gayi na lewym skrzydle gola z bliskiej odległości strzelił Rodrigo Moreno.
82’ (1:1) – genialne podanie Messiego za obronę Valencii, które wykończył skutecznym strzałem Jordi Alba.
KLUCZOWE SYTUACJE
10’ – strzał z dystansu Ivana Rakiticia i obronił go Neto.
30’ – poważny błąd arbitra. Po strzale Messiego Neto nie złapał piłki, a ta przekroczyła linię bramkową. Sędziowie nie zauważyli jednak tego i nie uznali trafienia dla Barcy.
51’ – dobry strzał Simone Zazy zza pola karnego. Piłka nieznacznie minęła bramkę Marca-Andre ter Stegena.
53’ – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bliski zdobycia bramki głową był Thomas Vermaelen, ale piłka była podana minimalnie za wysoko i Belg nieczysto w nią trafił.
90+4' – Zaza mógł w końcówce dać wygraną Valencii, ale uderzył z powietrza nad bramką ter Stegena.