Bayern Monachium pokonał 3:1 (1:1) Hannover 96 w meczu 14. kolejki niemieckiej Bundesligi. Gole dla gospodarzy strzelali Arturo Vidal, Kingsley Coman i Robert Lewandowski, który w samej końcówce kolejny raz trafił z rzutu karnego. W sobotę nie brakowało jednak zaskakujących zwrotów akcji...
PRZED MECZEM:
Gospodarze mieli sporo do udowodnienia – w poprzedniej kolejce nieoczekiwanie przegrali na wyjeździe (1:2) z Borussią Moenchengladbach. Była to pierwsza porażka zespołu za kadencji Juppa Heynckesa. W sobotę doświadczony trener postawił na sprawdzony skład – w wyjściowej jedenastce znalazło się miejsce dla Lewandowskiego, Muellera, Comana i Jamesa Rodrigueza. Goście przyjechali do Monachium z serią trzech meczów bez zwycięstwa. Faworyt mógł być więc tylko jeden...
JAK PADŁY BRAMKI?
1:0 (17') – dośrodkowanie Thomasa Muellera z prawej strony spadło idealnie na głowę Arturo Vidala. Sytuacyjny strzał pomocnika zaskoczył wszystkich – z bramkarzem gości na czele!
1:1 (35') – dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Charlison Benschop. Mocna główka z bliska, Sven Ulreich bez szans!
2:1 (67') – Mueller dograł do Comana, ten cudownie przyjął piłkę i mocnym strzałem lewą nogą wpakował piłkę pod poprzeczkę!
3:1 (87') – Coman faulowany w polu karnym, do piłki podszedł Lewandowski i zmylił bramkarza mocnym strzałem tuż przy słupku!
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI?
8' – Vidal płaskim strzałem zza pola karnego trafił w słupek! Bramkarz odprowadził piłkę wzrokiem...
12' – Mueller stanął oko w oko z Tschaunerem, ale przegrał ten pojedynek!
24' – Lewandowski pokonał "na raty" bramkarza po podaniu Muellera. Sędzia pokazał na środek boiska, ale po powtórce wideo jednak gola nie uznał – był minimalny spalony.
27' – Fuellkrug zmarnował rzut karny! Za pierwszym razem trafił, ale sędzia nakazał powtórkę – za drugim razem Ulreich wyczuł intencje strzelca i odbił piłkę!
45' – Mueller główkował z bliska po dośrodkowaniu Jamesa, ale gości uratowała poprzeczka!
54' – efektowny strzał Jamesa zza pola karnego – piłka znów musnęła poprzeczkę!
75' – znakomite dogranie Comana ze skrzydła zmarnowane przez Lewandowskiego, który nie zdołał złożyć się do strzału z powietrza.
77' – Polak stanął oko w oko z bramkarzem gości, ale przegrał ten pojedynek kopiąc prosto w niego...
JAK GRALI POLACY?
To nie był udany mecz Roberta Lewandowskiego. Polak wyszedł w podstawowym skład i zdołał strzelić gola, ale sędzia po analizie wideo zmienił decyzję. Oprócz tego środkowy napastnik nie był widoczny – w częściej piłka szukała w polu karnym Thomasa Muellera i Kingsleya Comana. "Lewy" przepychał się z obrońcami i szukał swojego miejsca, ale to zdecydowanie nie był jego wieczór. W końcówce zmarnował dwie znakomite okazje, ale zrehabilitował się wykorzystując rzut karny.
Ocena SPORT.TVP.PL:
5 (w skali od 1-10)