Pochodzący z Holandii reprezentant Kanady Ted-Jan Bloemen wygrał bieg na 5000 m, ostatnią konkurencję Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Salt Lake City. Uzyskany przez niego czas 6.01,86 jest rekordem globu.
Bloemen poprawił wynik Holendra Svena Kramera sprzed dekady; 17 listopada 2007 przejechał on ten dystans w 6.03,32.
W PŚ 2017/18 Kanadyjczyk trzykrotnie zajmował drugie miejsce, zawsze przegrywając z Kramerem. W USA panczenisty z Holandii nie było, a Bloemen wyprzedził Niemców Patricka Beckerta i Moritza Geisreitera.
Adrian Wielgat uplasował się na 12. pozycji w słabszej grupie B - 6.20,65, zaś Jan Szymański nie ukończył konkurencji.
Wcześniej w rywalizacji na 3000 m triumfowała Rosjanka Natalia Woronina. Tym razem na najniższym stopniu podium stanęła 45-letnia Niemka Claudia Pechstein.