Harry Kane ma za sobą rewelacyjny rok, co automatycznie rodzi pytania o jego przyszłość. Anglik okazał się w ostatnich dwunastu miesiącach skuteczniejszy od Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, więc już interesują się nim największe kluby Starego Kontynentu.
Wstępnie mówiło się o tym, że w pierwszej kolejności chciałyby go pozyskać kluby z Wysp. Manchester United przez długi czas obserwował napastnika, lecz latem na Old Trafford trafił Romelu Lukaku, co automatycznie wyklucza transfer drugiej "dziewiątki". W błękitnej części Manchesteru rządzi natomiast Sergio Aguero. Niewykluczone jednak, że Pep Guardiola zdecyduje się na znacznie młodszego i skuteczniejszego gracza.
Chrapkę na Kane'a ma również Chelsea. Londyńczycy mają co prawda w kadrze Alvaro Moratę, ale transfer jeszcze lepszego napastnika i to w dodatku Anglika dałby drużynie więcej jakości.
Kane będzie mógł także rozważyć opcję zagraniczną. Niewykluczone, że dość słabej formy Karima Benzemy będą mieli w Madrycie i postanowią sięgnąć po najskuteczniejszego piłkarza 2017 roku. A może to PSG zdecyduje się stworzyć tercet Neymar, Kane, Mbappe? Całkiem możliwe, zwłaszcza że Edinson Cavani młodszy już nie będzie.