{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Barca idzie na Minę. Jest następca Mascherano

Javier Mascherano zimą opuści Barcelonę. Argentyńczyk przeniesie się Hebei China Fortune, gdzie będzie zarabiać aż 19 milionów euro rocznie. W Katalonii wiedzieli, że będą musieli szukać następcy, ale uprzedzili wypadki i znaleźli go już wiosną 2017 roku.
Chelsea, Real, Barca... Gdzie odejdzie Kane?
Mowa o Yerrym Minie występującym obecnie w Palmeiras. Barcelona dogadała się z włodarzami brazylijskiego klubu wiosną, zapewniając sobie możliwość wykupu gracza po obecnym sezonie za 9 milionów euro. Problem w tym, że wzmocnienia na środek obrony Ernesto Valverde potrzebuje teraz, dlatego włodarze chcą sięgnąć po Kolumbijczyka już w styczniu.
"El Mundo Deportivo" informuje, że obrońca trafi do Barcelony w styczniu, ale trzeba będzie za niego dopłacić. Kwota wykupu wzrośnie z 9 do 12 milionów euro. Palmeiras skłania się ku takiemu rozwiązaniu ze względów ekonomicznych. Według katalońskiej prasy obecność Miny w Primera Division od stycznia jest niemal przesądzona. Kolumbijczyka chciała pozyskać także Borussia Dortmund, oferowano 27 milionów euro, jednak Brazylijczycy nie mogli go sprzedać, bo wiązała ich umowa z katalońskim klubem.