| Piłka nożna / Anglia

Efekt Kloppa. Liverpool znów przyciąga gwiazdy

Juergen Klopp (fot. Getty)
Juergen Klopp (fot. Getty)
Radosław Przybysz

Kosztowny transfer Virgila van Dijka to doskonały prezent pod choinkę dla kibiców Liverpoolu, ale przede wszystkim to potwierdzenie wysokich aspiracji klubu. Projekt "powrót na szczyt" zaczął się od zatrudnienia Juergena Kloppa, a Niemiec powoli, ale sukcesywnie wprowadza w życie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Ten tekst spodoba się sympatykom The Reds. Oni sami najlepiej wiedzą, że w ostatnich latach los ich nie oszczędzał. Cud w Stambule to jedyny wielki sukces ich klubu w XXI wieku, a na mistrzostwo Anglii czekają od 1990 roku. Najbliżej było w sezonie 2013/14, gdy o braku tytułu zdecydowało w praktyce potknięcie Stevena Gerrarda w meczu z Chelsea.

Rozczarowany Luis Suarez – wtedy bezapelacyjnie najlepszy piłkarz Premier League – wywalczył transfer do Barcelony. Rok później odejście do Manchesteru City wymusił Raheem Sterling. A Liverpool pod wodzą Brendana Rodgersa już nigdy nie zbliżył się do poziomu z sezonu 2013/14. Rok później był szósty, a po fatalnym początku sezonu 2015/16 Rodgersa zastąpił Klopp.

Układ sił się zmienia

Poprawa gry i wyników nie przyszła od razu. Pierwszy sezon pod wodzą Niemca The Reds skończyli dopiero na ósmym miejscu (choć doszli do finału Ligi Europejskiej). Z czasem media zaczęły wypominać Kloppowi, że zespół pod jego wodzą ma takie same, albo nawet nieco słabsze liczby niż za poprzednika.

Byłemu trenerowi Borussii Dortmund i jego przełożonym nie brakowało jednak cierpliwości. Zaczęli od poprawy gry w ofensywie, w czym pomógł sprowadzony za ponad 40 mln euro Sadio Mane. Za darmo udało się ściągnąć solidnego stopera, Joela Matipa. Efekt: sezon 2016/17 Liverpool skończył w pierwszej czwórce po raz pierwszy od trzech lat (kosztem Arsenalu).

Najważniejszym letnim transferem w tym roku był Mohamed Salah, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Ale Klopp zdołał też namówić do przejścia na Anfield Naby'ego Keitę, o którego starały się największe europejskie kluby z Barceloną na czele (finalizacja wartej 75 mln euro transakcji nastąpi latem 2018), i Aleksa Oxlade'a-Chamberlaina, który wybrał Liverpool kosztem Chelsea.

Jeszcze kilka lat temu Suarez był bardzo zdeterminowany, by odejść z Liverpoolu do Arsenalu. Dziś bardziej prawdopodobne wydają się transfery w drugą stronę, czego dowodem było kupno "Oxa".

Juergen Klopp (L) i Alex Oxlade-Chamberlain (fot. Getty)
Juergen Klopp (L) i Alex Oxlade-Chamberlain (fot. Getty)

Carragher zachwycony

W ofensywie Liverpool wygląda najlepiej od lat. Ale defensywa cały czas kuleje. – Jesteś tak dobry, jak twój najsłabszy element. A piętą achillesową The Reds jest od dawna postawa Dejana Lovrena – uważa Graeme Souness. Dlatego Klopp zagiął parol na van Dijka, który sprawdził się w Premier League i nie wahał się wydać na niego rekordowych 75 mln euro. Przy okazji znów okazał się bardziej przekonujący od konkurencji. I to nielichej, bo o van Dijka mocno zabiegał Pep Guardiola. Zamiast praktycznie pewnego tytułu mistrza Anglii w Manchesterze, Holender wybrał jednak długofalowy projekt w Liverpoolu.

Jeden obrońca nie rozwiąże wszystkich problemów Liverpoolu, ale akurat Virgil byłby wzmocnieniem dla każdego klubu w Europie – ocenil Souness, a Jamie Carragher dodal na Twitterze: "Jest lepszy w powietrzu ode mnie, szybszy ode mnie, bardziej kompletny i nie strzela goli samobójczych". Największa zaletą Holendra jest doskonałe wyprowadzanie piłki – element, w którym Lovren często zawodził, a który w ofensywnie, ryzykownie nastawionym zespole Kloppa jest kluczowy.

Oczywiście internauci szybko wypomnieli Niemcowi wypowiedź sprzed półtora roku, gdy tak skomentował transfer Paula Pogby do Manchesteru United: – Inne kluby mogą wydawać więcej pieniędzy, by zebrać u siebie najlepszych piłkarzy. Ja wolę robić to inaczej. Robiłbym to inaczej nawet, gdybym mógł pozwolić sobie na tak duże wydatki.

W internecie nic nie ginie i dziś Klopp pewnie ugryzłby się w język. Wtedy miał za sobą dopiero kilka miesięcy w Anglii. Być może zrozumiał, że bez kosztownych zakupów nie da się walczyć jak równy z równym z United, City czy Chelsea. Nawet jeśli oznacza to rezygnację z romantycznych ideałów.

Sadio Mane (L) i Virgil van Dijk (fot. Getty)
Sadio Mane (L) i Virgil van Dijk (fot. Getty)

Następny rywal – Bayern?

Również zatrzymanie latem Philippe Coutinho było dowodem na rosnącą siłę Liverpoolu. Jeszcze kilkanaście miesięcy wcześniej uniknięcie transferu byłoby niemożliwe. Brazylijczyk nie przestał jednak marzyć o grze dla Barcelony i po sezonie podejmie pewnie kolejną próbę odejścia. Cennym argumentem w rozmowach z jego agentem byłoby pewnie mistrzostwo Anglii, ale w tym sezonie wydaje się ono zarezerwowane dla City.

Kontraktu wciąż nie przedłużył Emre Can, ale media spekulują, że Klopp ma już na oku jego ulepszoną wersję. To rodak Leon Goretzka, który latem będzie dostępny za darmo, ale o którego trzeba będzie stoczyć bój z Bayernem. Widać już, że Liverpool wcale nie musi być w tym starciu na przegranej pozycji.

Silna marka wymaga jednak coraz lepszych wyników. I te przychodzą, choć pewnie nie tak szybko, jak chcieliby kibice. Obecnie średnia punktów na mecz Liverpoolu za kadencji Kloppa to 1,83 pkt (za Rodgersa – 1,77). W tym sezonie The Reds przegrali tylko dwa mecze, a na koncie mają już wiele efektownych zwycięstw, w tym dwa po 7:0 w grupie Ligi Mistrzów.

Zdaniem wielu ekspertów, tym co dzieli jeszcze klub z miasta Beatlesów od dołączenia do ścisłej angielskiej (a być może również europejskiej) czołówki jest obsada bramki. Ani Simon Mignolet, ani Loris Karius nie są fachowcami na poziomie Davida De Gei, Edersona albo Thibaut Courtois. Kto wie, być może jednak w tym przypadku Liverpool obejdzie się bez wielkich wydatków. Tamtejsze media coraz częściej wspominają, że bramkarzem na lata może być pewien niepokorny Polak, który zbiera doskonałe recenzje w zespołach młodzieżowych...

Juergen Klopp (L) i Philippe Coutinho (fot. Getty)
Juergen Klopp (L) i Philippe Coutinho (fot. Getty)
sonda
Czy Juergen Klopp poprowadzi kiedyś Liverpool do mistrzostwa Anglii?
Zobacz też
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
Christian Eriksen (z lewej fot. Getty Images)

Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"

| Piłka nożna / Anglia 
Piłkarz Chelsea zagra dla Polski! Nazywali go "synem Davida Luiza"
Gabriel Sambou jako dziecko został nazwany "synem Davida Luiza" (fot. Instagram Gabriela Sambou/archiwum Ilony Zaranek-Sambou)
tylko u nas

Piłkarz Chelsea zagra dla Polski! Nazywali go "synem Davida Luiza"

| Piłka nożna / Anglia 
Sensacja w finale! Zdobyli pierwsze trofeum od 70 lat!
Mohamed Salah (fot. Getty Images)

Sensacja w finale! Zdobyli pierwsze trofeum od 70 lat!

| Piłka nożna / Anglia 
Haaland przeszedł do historii. Niezwykły wyczyn gwiazdora City
Erling Haaland (fot. Getty Images)

Haaland przeszedł do historii. Niezwykły wyczyn gwiazdora City

| Piłka nożna / Anglia 
Bednarek nie zagra po kontuzji. Przepisy są bezwzględne
Jan Bednarek (fot. Getty)

Bednarek nie zagra po kontuzji. Przepisy są bezwzględne

| Piłka nożna / Anglia 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
15 marca 2025
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
01 kwietnia 2025
02 kwietnia 2025
03 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
Premier League
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
29
42
70
2
29
29
58
4
29
16
49
5
29
15
48
8
29
5
45
9
29
-4
45
10
29
12
44
11
29
5
41
12
28
3
39
13
29
-3
37
14
29
12
34
15
29
-4
34
16
29
-16
34
18
29
-34
17
19
29
-40
17
20
29
-49
9
Rozwiń
Najnowsze
ATP Miami. Alexander Zverev odpadł w 1/8 finału
ATP Miami. Alexander Zverev odpadł w 1/8 finału
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Alexander Zverev (fot. Getty)
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
Michał Olejniczak (fot. PAP)
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
Reprezentantki kobiet w piłce nożnej (fot. Getty)
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
(fot. Getty)
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
| Inne 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Fatalna druga połowa Industrii w kluczowym meczu LM!
Niesamowita walka w starciu Industrii z Fuechse (fot. PAP)
Fatalna druga połowa Industrii w kluczowym meczu LM!
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Tauron Hokej Liga, finał (#2): GKS Tychy – GKS Katowice [MECZ]
GKS Tychy – GKS Katowice. Hokej na lodzie, Tauron Hokej Liga – finał (#2). Transmisja online na żywo w TVP Sport (26.03.2025)
Tauron Hokej Liga, finał (#2): GKS Tychy – GKS Katowice [MECZ]
| Hokej / Polska Hokej Liga 
Do góry