MŚ w darcie: starcia legend w ćwierćfinałach

Z całej wymienionej czwórki w 3. rundzie najlepiej zaprezentował się Taylor. 16-krotny mistrz świata, który po tym turnieju kończy niesamowitą karierę, w meczu z Keeganem Brownem zagrał jak za najlepszych lat – średnia 101,34 pkt, cztery maksy (180 pkt) i przede wszystkim znakomita średnia na "dablach" (63 procent, 12 na 19).

Z Andersonem zagra już po raz 60. w karierze, ale dopiero drugi na mistrzostwach świata. Jedyny pojedynek tej dwójki podczas czempionatu globu wszyscy kibice darta dobrze jednak pamiętają – w 2015 roku w finale po niezwykle dramatycznym boju górą 7:6 był Anderson.

Wcześniej w Alexandra Palace w Londynie będziemy świadkami innego klasyku. Van Gerwen, faworyt mistrzostw i obrońca tytułu, po raz 51. zmierzy się z van Barneveldem. Przed rokiem w półfinale "Mighty Mike" wygrał 6:2 i od tej pory "Barney" o niczym innym tak często nie mówi, jak o rewanżu. W tym sezonie już dwa razy dobrał się do skóry najlepszemu zawodnikowi świata i jak zapowiada w piątek także będzie się cieszył ze zwycięstwa.

W sesji popołudniowej emocji również nie powinno zabraknąć. Dimitri Van den Bergh zmierzy się z objawieniem sezonu Robem Crossem, a rewelacyjny kwalifikant Jamie Lewis z Darrenem Websterem. Walijczyk, który w 2. rundzie po fantastycznym spotkaniu wyeliminował turniejową "2" Petera Wrighta, jest zdaniem bukmacherów nieznacznym faworytem piątkowej batalii.

PLAN PIĄTKOWYCH TRANSMISJI (NA ŻYWO W SPORT.TVP.PL I APLIKACJI MOBILNEJ TVP SPORT)
Sesja popołudniowa
13:30 Jamie Lewis – Darren Webster
15:00 Dimitri van den Bergh – Rob Cross

Sesja wieczorna
20:00 Michael van Gerwen – Raymond van Barneveld
21:30 Phil Taylor – Gary Anderson