{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Oficjalnie: Legia potwierdziła dwa głośne transfery

Eduardo Da Silva i Domagoj Antolić zostali piłkarzami Legii Warszawa. Były napastnik m.in. Arsenalu podpisał kontrakt na rok z opcją przedłużenia o kolejny. Natomiast 27-letni pomocnik związał się z klubem trzyletnią umową.
Co się wydarzy w 2018 roku? Nasze piłkarskie przewidywania
Eduardo będzie grał z numerem 9. 34-letni napastnik najlepsze lata kariery spędził jednak w Londynie i Doniecku – w barwach Arsenalu w 69 meczach strzelił 22 gole, a w barwach Szachtaru 58 w 175 potyczkach. Do 1 stycznia był piłkarzem brazylijskiego Atletico Paranaense. W reprezentacji 29 razy wpisał się na listę strzelców.
– Legia to wielki klub z tradycjami, szanowany w całej Europie. Wiem, że liczą się tutaj tylko zwycięstwa. Grałem w świetnych zespołach i wiem, z jaką presją będę się mierzył – zapewnił urodzony w Brazylii napastnik na łamach oficjalnej klubowej strony.
Antolić – nowy numer 7 w Legii – gra na pozycji środkowego pomocnika. Był podstawowym zawodnikiem Dinama przez ostatnie cztery sezony, a od niemal dwóch lat zakładał opaskę kapitana. Dwukrotnie występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów (sezony 2015/16 i 2016/17).
Jest sześciokrotnym mistrzem Chorwacji. Wygrał też dwa Puchary Chorwacji. W reprezentacji zadebiutował w listopadzie 2014 roku w wygranym (2:1) meczu z Argentyną. Do tej pory wystąpił w sześciu spotkaniach. Po raz ostatni w styczniu ubiegłego roku.
– Dobrze znam trenera Romeo Jozaka, który był dyrektorem sportowym Dinama. To profesjonalista. Słyszałem, że Legia to klub zawsze walczący o najwyższe cele. Jestem na to przygotowany – zapewnił Antolić w rozmowie z Legia.com.

