Rosa Radom przegrała na wyjeździe z Umaną Reyer Venezia 93:102 po dogrywce w spotkaniu 10. kolejki Ligi Mistrzów koszykarzy. Zespół Wojciecha Kamińskiego poniósł dziewiątą porażkę w tych rozgrywkach. Najskuteczniejszym zawodnikiem gości był Kevin Punter – 31 punktów.
W końcówce czwartej kwarty Rosa mogła dwukrotnie rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść. Dwie straty popełnił jednak Ryan Harrow, który wcześniej zanotował dwie udane akcje.
W dogrywce piąte faule popełnili podkoszowi – Igor Zajcew i Patrik Auda. Bez nich na parkiecie goście nie zdobyli już punktów. Mistrzowie Włoch spokojnie punktowali rywala. Kibice gospodarzy mogli głęboko odetchnąć, bo ich zawodnicy wystawili ich we wtorkowy wieczór na sporą próbę.
Liderem Umany Reyer był Michell Watt, który pod nieobecność podkoszowych Rosy zdobywał kluczowe punkty. W całym spotkaniu zanotował 25 punktów i 13 zbiórek. Wśród radomian oprócz Puntera wyróżnił się Harrow (22 pkt.).
Umana Reyer Wenecja – Rosa Radom 102:93 (21:28, 20:24, 22:19, 23:15, d. 16:7)
Umana: Michell Watt 25 (13 zb), Gediminas Orelik 18, Marquez Haynes 18, Dominique Johnson 11, Hrvoje Perić 8, Bruno Carella 6, Andrea De Nicolao 6, Stefano Tonut 4, Paul Biligha 4, Marques Green 2, Riccardo Bolpin, Tomas Ress 0.
Rosa: Kevin Punter 31, Ryan Harrow 22, Igor Zajcew 20, Michał Sokołowski 6, Daniel Szymkiewicz 4, Patrik Auda 7, Marcin Piechowicz 3, Robert Witka 0, Filip Zegzuła 0, Szymon Szymański 0, Jarosław Trojan 0.