{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NBA: wielkie emocje w Toronto

Punkty Wayne'a Ellingtona zdobyte na 0,3 s przed końcem meczu dały wyjazdowe zwycięstwo Miami Heat z Toronto Raptors 90:89 w lidze NBA. Emocje udzielały się zawodnikom już wcześniej i skutkowały dyskwalifikacją przez arbitrów dwóch graczy.
W trzeciej kwarcie ciosy wymienili Hiszpan kongijskiego pochodzenia Serge Ibaka (Raptors) i James Johnson (Heat). Sędziowie dokładnie obejrzeli zapisy wideo całego zajścia i zdecydowali się obu usunąć z gry.
Natomiast po ostatniej syrenie nerwy puściły DeMarowi DeRozanowi. Najlepszy strzelec gospodarzy, który zdobył 25 punktów, zaczął krzyczeć w kierunku schodzącego do szatni rozgrywającego Heat Gorana Dragica. Słoweniec zawrócił w jego kierunku i obu rozdzielać musieli koledzy.
Dragic był najlepszy w zespole z Florydy. Najbardziej wartościowy zawodnik ubiegłorocznego Eurobasketu uzyskał 24 punkty i 12 zbiórek.
Heat w tabeli Konferencji Wschodniej zajmują czwarte miejsce i mają taki sam bilans jak Washington Wizards Marcina Gortata – 23 zwycięstwa i 17 porażek. Raptors (28-11) mimo porażki zachowali drugie miejsce, a prowadzą koszykarze Boston Celtics (33-10).
Na Zachodzie i zarazem w całej lidze najlepsi są broniący tytułu Golden State Warriors (33-8). Wojownicy minionej nocy odpoczywali.
We wtorek ciekawie było w Oklahoma City, gdzie Thunder podejmowali Portland Trail Blazers. Drużyny te sąsiadują ze sobą w tabeli. Przed meczem wyżej byli gospodarze, ale po porażce 106:117 spadli na szóste miejsce kosztem ekipy z Oregonu.
Gości do triumfu poprowadził C.J. McCollum, który zdobył 27 punktów, trafiając 11 z 19 rzutów z gry. Wśród pokonanych najlepszybył Russell Westbrook – 22 pkt, 12 asyst i dziewięć zbiórek.