{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Konkurencja dla Kuby. Polaka czeka trudna wiosna

To będzie niezwykle trudna runda dla Jakuba Błaszczykowskiego. Nie dość, że Polak w ostatnich tygodniach nie trenował przez uraz, to działacze VfL Wolfsburg ściągnęli mu poważnego rywala do gry.
Lewandowski nie zagra na inaugurację 2018 roku
Runda jesienna w wykonaniu Błaszczykowskiego to przede wszystkim kontuzje. Sezon zaczął w wyjściowej jedenastce, ale już kolejne pięć kolejek spędził na trybunach. Gdy wrócił, prezentował się dobrze, w jednym ze spotkań zdobył nawet bramkę. Od 12. kolejki znów musiał jednak pauzować i dopiero na przełomie grudnia i stycznia doszedł do siebie.
Od dłuższego czasu forma polskiego skrzydłowego jest jednak coraz słabsza, więc tej zimy działacze klubu z Volkswagen-Arena postanowili wzmocnić konkurencję na prawej flance. Tym samym pozyskali z FC Basel Renato Steffena. 26-letni Szwajcar świetnie spisywał się i w lidze szwajcarskiej, i w Champions League.
Wiosną będzie więc Błaszczykowskiemu ciężko o regularną grę. A to o tyle istotne, że już za pół roku mistrzostwa świata w Rosji. Ta sytuacja przypomina jednak położenie Polaka przed dwoma laty. Wówczas Kuba był piłkarzem Fiorentiny, a wiosną rozegrał... 213 minut. Na EURO we Francji spisał się jednak znakomicie.
W tym sezonie 32-latek spędził na boiskach Bundesligi 426 minut. Zdobył jedną bramkę.