{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
EBL: Anwil rozgościł się w Koszalinie

AZS Koszalin przegrał u siebie z Anwilem Włocławek 80:91 w 17. kolejce Energa Basket Ligi. To druga wygrana zespołu Igora Milicia nad zespołem z Koszalina.
Furiat, taktyk, legenda. Urlep znów na polskich parkietach
17. kolejka jest pierwszą rundy rewanżowej. Na inaugurację sezonu Anwil pokonał przed własną publicznością AZS 93:85. W czwartkowy wieczór obie drużyny również były nastawione na ofensywę.
Koszykarze Dragana Nikolicia grali momentami z liderem tabeli jak równy z równym, a w czwartej kwarcie prowadzili nawet pięcioma punktami (72:67). W końcowych fragmentach górę wzięły jednak umiejętności i doświadczenie włocławian.
W zespole gospodarzy najlepiej zagrali Modestas Kumpys (20 pkt) i rezerwowy Jakub Dłoniak (15 pkt). W Anwilu prym wiedli Ivan Almeida (16 pkt), Paweł Leończyk (15 pkt), Jaylin Airington (13) i Josip Sobin (13).
Anwil zajmuje z bilansem 14-3 pierwsze miejsce w tabeli. AZS zajmuje 14. miejsce (5-12).
AZS Koszalin – Anwil Włocławek 80:89 (18:28, 20:19, 24:20, 18:22)
AZS: Modestas Kumpys 20, Jakub Dłoniak 15, Kacper Młynarski 12, Aleksandar Marelja 11, Qyntel Woods 11, Szymon Kiwilsza 5, Damian Jeszke 3, Igor Wadowski 2, Diante Baldwin 1.
Anwil: Ivan Almeida 16, Paweł Leończyk 15, Jaylin Airington 13, Josip Sobin 13, Ante Delas 8, Szymon Szewczyk 8, Kamil Łączyński 7, Michał Nowakowski 5, Jarosław Zyskowski 4.