{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
ME: Duńczycy uratowani. Hiszpanie zawiedli w hicie

Hit środowych spotkań mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych dla reprezentacji Danii. Mistrzowie olimpijscy z Rio pokonali w Varażdinie Hiszpanów 25:22 (14:13) i pozostali w grze o medale. Świetny mecz zaliczył prawy rozgrywający Peter Balling, który rzucił osiem bramek.
Przespane 10 lat. Marcin Lijewski: nie mamy następców
Dobry występ Ballinga był o tyle zaskakujący, że 27-latek dopiero w środę dołączył do zespołu w miejsce kontuzjowanego obrotowego Andersa Zachariassena. I był najlepszy na boisku, niemal wszystkie bramki zdobywając po dynamicznych wjazdach na szósty metr.
Hiszpanie od początku meczu nie byli w stanie poradzić sobie ani z Ballingiem, ani z pozostałymi rozgrywającymi − Rasmusem Lauge Schmidtem oraz liderem drugiej linii, Mikkelem Hansenem. W sumie to trio rzuciło w środę 18 z 25 bramek całego zespołu.
Ze skutecznością problem mieli z kolei rozgrywający reprezentacji Hiszpanii. Dwoił się i troił jedynie Alex Dujszebajew (sześć bramek), ale w pojedynkę nie był w stanie utrzymać zespołu w grze. Jego koledzy zawiedli na całej linii.
Duńczycy dyktowali warunki gry od początku spotkania. Już po 20 minutach gry mieli trzy bramki przewagi (10:7), a później trzymali rywali na dystans. Hiszpanom tylko raz udało się doprowadzić do remisu, ale było to jeszcze w 32. minucie (14:14). Pozostała część meczu należała do mistrzów olimpijskich.
Dzięki wygranej Duńczycy awansowali do kolejnej fazy mistrzostw z dwoma punktami na koncie. Taki sam dorobek będą mieli też wspomniani Hiszpanie oraz trzeci zespół, który wywalczył awans z grupy D − Czesi. Pierwsze mecze drugiej rundy turnieju już w czwartek.
