Koniec serii Barcelony. Espanyol lepszy w derbach
Schweinsteiger trafił do MLS w marcu 2017 roku. Podpisał wówczas umowę z Chicago Fire, która wygasła wraz z końcem grudnia. Od początku stycznia 33-latek rozglądał się więc za nowym klubem.
Sporo mówiło się o tym, że "Schweini" może wrócić do Niemiec. Jego usługami interesowało się kilka klubów z Bundesligi, ale i na stole znalazła się niezwykle egzotyczna oferta. SG Buna Halle, klub z szóstego poziomu rozgrywkowego, zaoferował zawodnikowi kontrakt wedle którego
piłkarz nie otrzymywałby stałej pensji, lecz dostałby... działkę, nianię dla dziecka, a dla żony członkostwo w lokalnym klubie tenisowym.
Teraz wiadomo już jednak, że pomocnik zdecydował się wciąż występować za oceanem. Po raz drugi podpisał bowiem umowę z Chicago Fire. Kontrakt obowiązuje do 31 grudnia 2018 roku.
W ostatnim sezonie były piłkarz między innymi Bayernu Monachium rozegrał 25 meczów. Strzelił trzy gole, zaliczył dwie asysty.