Przejdź do pełnej wersji artykułu

PŚ w biegach: triumf Finki. Dobry występ Kowalczyk

2018-01-21 10:22

Justyna Kowalczyk zajęła ósme miejsce w biegu na 10 km stylem klasycznym w Planicy i zrehabilitowała się za słaby występ w sobotnim sprincie. Był to ostatni występ Polki w Pucharze Świata przed igrzyskami olimpijskimi w Pjongczangu. – Na igrzyskach wystartuję na 30 km stylem klasycznym, w sprincie, w sztafecie i najpewniej w duathlonie, żeby w pierwszym starcie opuściły nas nerwy – zdradziła w rozmowie z Marcinem Wojtasikiem.

Zapis relacji z biegu kobiet na 10 km
Polka skończyła bieg na ósmym miejscu – straciła do zwyciężczyni minutę i dwie sekundy. Na większości pomiarów zajmowała 13. miejsce, ale w końcówce awansowała o kilka lokat.

Gorzej wypadły inne biało-czerwone. Sylwia Jaśkowiec dotarła na metę z 41. czasem (+2:49.1), a Ewelina Marcisz z 49. Żadna z nich nie zdobyła punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Na drugim miejscu zawody ukończyła Charlotte Kalla, która przegrała z Parmakoski jedynie o 3,6 sekundy. Podium uzupełniła Heidi Weng – liderka Pucharu Świata.

– W biegach narciarskich trochę mniej patrzy się na czasy, bo są różne trasy i różne warunki. Najważniejsze jest to, aby patrzeć, co robią rywalki lepsze od ciebie – zapewniła Kowalczyk w rozmowie po biegu.

Przed igrzyskami biegaczki zawitają jeszcze do austriackiego Seefeld. Z kolei Kowalczyk weźmie udział w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Kazachstanie.

– Będziemy się tam już aklimatyzować. Czekają nas trzy starty w Pucharze Kontynentalnym. Później już tylko igrzyska – stwierdziła Polka.

Krista!!! ���� wins her first in @ocplanica. Kalla ���� a close 2nd and Weng ���� 3rd. #ifeelslovenia pic.twitter.com/6WuvZQiIid

— Cross Country (@FISCrossCountry) 21 stycznia 2018

Jaśkowiec: chciałam uciekać jak najdłużej przed Kallą