{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
200 milionów za obrońców w dwa lata. City nie oszczędza

Manchester City wydał wielkie pieniądze na zawodnika z defensywy – po raz kolejny. Anglicy sprowadzili Aymerica Laporte z Athleticu Bilbao, płacąc za niego 65 milionów euro. To czwarty najdroższy transfer obrońcy do zespołu Pepa Guardioli w ciągu ostatniego roku.
Złoty But: "Lewy" w pogoni za Kane'em. Awans Polaka
Francuz ma 23 lata, słynie z dobrej gry w powietrzu i niezłego podania. Guardiola defensywę drogo wzmacnia od dwóch lat. Latem 2017 roku do Manchesteru trafili Benjamin Mendy, Kyle Walker i Danilo, za których zapłacono odpowiednio 57,5, 51 i 30 milionów euro.
Z kolei latem 2016 roku City wydało 55 milionów euro na Johna Stonesa. Guardiola w sumie wydał na transfery obrońców w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 200 milionów euro. Drożej w Anglii za defensora płacił tylko Liverpool, który w styczniu 2018 roku pozyskał Virgila van Dijka za 78 milionów euro.
City nie negocjowało z Bilbao długo, bo klub zdecydował się uiścić klauzulę transferową wpisaną w umowę Laporte. W Hiszpanii pieniądze trafiają do zawodnika, który sam wykupuje swój kontrakt w siedzibie federacji. Jego klub nie ma prawa się temu sprzeciwić.