08 lut 2018 | Pjongczang

Pjongczang 2018: ceremonia otwarcia igrzysk, czyli od baletu do K-popu [transmisja]

Kim Yu-na (L) i PSY (P) (fot. Getty Images)

wb

W piątek o godzinie 12 czasu polskiego rozpocznie się ceremonia otwarcia zimowych igrzysk. Kilka godzin później w Pjongczangu zapłonie olimpijski znicz. Cztery lata temu, w Soczi, towarzyszyła temu muzyka z baletu "Ognisty Ptak". I choć ciągle tajemnicą jest, kto w piątek zapali znicz, wiadomo już, że klasyczne utwory Igora Strawińskiego zastąpi prawdopodobnie... koreański pop. Transmisja ceremonii otwarcia igrzysk w piątek od 11:10 w TVP1, aplikacji i na stronie SPORT.TVP.PL

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Kowalczyk przed IO: to będzie mój olimpijski koniec

Organizatorzy tradycyjnie zapowiadają, że ceremonia otwarcia będzie inna niż wszystkie. Ma nie być nudy, długich przemówień oficjeli. Scenariusz ma zaskoczyć i podbić serca widzów na całym świecie.

O ile takie zapowiedzi słychać przed każdymi igrzyskami, o tyle perfekcyjni w przygotowaniach Koreańczycy z pewnością zadbali o każdy najdrobniejszy szczegół piątkowego show.

– Pomysł oparliśmy na harmonii nieba, człowieka i Ziemi. W głównych rolach wystąpi piątka uroczych dzieci, które wyruszą w podróż. Począwszy od starożytnego mitu poznawać będą świat, w którym ludzie żyli w harmonii z naturą i zwierzętami. Później przeniosą się w czasie i pomimo bolesnych wydarzeń z historii Korei, obserwować będą pasje i nadzieje Koreańczyków – zdradził Justynie Szubert-Kotomskiej Song Seung Hwan, aktor, reżyser i dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia.

Sport ponad podziałami
Harmonia, o której tak często wspomina, ma podwójne znaczenie. Dotyczy nie tylko życia człowieka w zgodzie z naturą, ale też w zgodzie z drugim człowiekiem – tym z Korei Północnej. Politycznego wątku trudno uniknąć. Od wielu tygodni ze strony organizatorów igrzysk, polityków oraz Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego płyną słowa nadziei, że olimpijski ogień ociepli relacje pomiędzy państwami, pozostającymi w otwartym konflikcie od czasów wojny (1950-1953).

Podczas ceremonii otwarcia zawodnicy z Korei Południowej i Północnej będą maszerowali pod jedną flagą. Po raz pierwszy w historii wystawią też wspólną reprezentację (w turnieju hokeja na lodzie kobiet). Poinformowano, że gościem ceremonii otwarcia będzie siostra przywódcy z Północy Kim Dzong Una, Kim Jo Dzong. Amerykańskie media uważają, że reżim z Północy chce wykorzystać igrzyska, by ocieplić stosunki z USA. Na ceremonii otwarcia obecna będzie bowiem córka prezydenta Stanów Zjednoczonych Ivanka Trump.

Halo, tu Pjongczang (odc. 5): igrzyska w cieniu wojny

Halo, tu Pjongczang (odc. 5): igrzyska w cieniu wojny

Podczas gdy wspólny przemarsz Koreańczyków ma być jednym z najładniejszych momentów ceremonii, tym nie do końca przyjemnym będzie występ rosyjskich sportowców. Komitet Olimpijski tego kraju jest zawieszony przez MKOl. Sportowcy dopuszczeni do startu w Pjongczangu wystąpią pod flagą olimpijską, którą podczas piątkowej ceremonii poniesie przed nimi wolontariusz.

Podczas gdy rosyjskiej flagi zabraknie na ceremonii otwarcia, kilka innych w niej zadebiutuje. Po raz pierwszy na zimowych igrzyskach pojawią się sportowcy z Ekwadoru, Erytrei, Kosowa, Malezji, Nigerii, Singapuru i... Watykanu! Zespół 30 biegaczy ze Stolicy Apostolskiej weźmie symboliczny udział w zawodach. W papieskiej drużynie wystąpią kobiety i mężczyźni pracujący w watykańskich instytucjach.

Strażak nie boi się klątwy
Polską flagę poniesie przed naszą rekordowo liczną reprezentacją Zbigniew Bródka. Mistrz olimpijski z Soczi podkreśla, że to dla niego wielki zaszczyt, choć... musi pamiętać o klątwie chorążego. Nigdy dotąd sportowiec niosący polską flagę w ceremonii otwarcia zimowych igrzysk nie stanął na olimpijskim podium.

Chorąży Bródka: nie boję się klątwy

Chorąży Bródka: nie boję się klątwy

Kibice drżeli, by klątwa nie odebrała upragnionych laurów Adamowi Małyszowi i Justynie Kowalczyk. W Vancouver zastąpił ich panczenista Konrad Niedźwiedzki. Cztery lata wcześniej w Turynie flagę nieść miała Jagna Marczułajtis. W ostatniej chwili przeszkodziło jej w tym przeziębienie. Zastąpiła ją koleżanka ze snowboardowych tras, Paulina Ligocka. Panie wróciły bez medali...

Dwukrotnie chorążymi naszej reprezentacji byli Stanisław Marusarz, Józef Łuszczek i Henryk Gruth. W Pjongczangu chorążego z doświadczeniem będą mieli Finowie. Flagę poniesie Janne Ahonen, dla którego będzie to powrót do tej roli po... dwudziestu latach! Fińską flagę niósł w Nagano w 1998 roku.

Kto zapali olimpijski znicz?
Kto jako ostatni pobiegnie w sztafecie z olimpijskim ogniem to tradycyjnie najpilniej strzeżona tajemnica ceremonii otwarcia. Organizatorzy każdych kolejnych igrzysk dbają, żeby ich pomysł zapisał się w historii, jako ten rewolucyjny, wyjątkowy i historyczny.

Pjongczang 2018 (fot. Getty Images)

Takimi były zapalenia znicza przez Pavo Nurmiego w Helsinkach (po raz pierwszy zapłonął na stadionie), w Tokio przez Yoshinoriego Sakai, który urodził w dniu zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i w Barcelonie, kiedy znicz strzałem z łuku odpalił niepełnosprawny łucznik Antonio Rebollo.

Ceremonie otwarcia zimowych igrzysk miały także bohaterów. W Soczi byli nimi Irina Rodnina i Władysław Trietjak. Kto dołączy do elitarnego grona w Pjongczangu?

Zdecydowaną faworytką bukmacherów jest Kim Yu-na – mistrzyni olimpijska i dwukrotna mistrzyni świata w łyżwiarstwie figurowym. Wysoko stoją także notowania byłego Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-Moona. Choć nie brakuje też takich, którzy twierdzą, że znicz zapali popularny raper PSY, autor hitu "Gangnam Style".

Kim Yu-na (fot. Getty Images)

Najciekawsze są jednak dwie inne teorie. Pierwsza, oparta o polityczny wątek pojednania, pozwala sądzić, że znicz zapalą wspólnie – Koreańczyk z Północy i z Południa.

Druga opiera się o często powtarzane przez reżysera ceremonii słowa o połączeniu tradycji i nowoczesności. Historyczne i współczesne wątki mają przeplatać się podczas przedstawienia. Widzowie usłyszą np. unowocześnioną wersję tradycyjnej muzyki słuchanej niegdyś przez koreańskich rolników. Nikogo nie powinno zatem chyba zdziwić, jeśli znicz olimpijski, którego kształt nawiązywać ma do koreańskiej historii, zapalony zostanie przez... robota!

Transmisja ceremonii otwarcia igrzysk w Pjongczangu w piątek od godziny 11:10 w TVP 1, aplikacji i na SPORT.TVP.PL

Halo, tu Pjongczang (odc. 11): zdradzamy sekrety ceremonii otwarcia