Zaplanowany na niedzielę zjazd mężczyzn na igrzyskach w Pjongczangu nie dojdzie do skutku. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przełożyła zawody na czwartek ze względu na fatalne warunki atmosferyczne.
Taka możliwość brana była pod uwagę od startu igrzysk, bo wiejący w porywach do 72 km/h wiatr torpedował przeprowadzane w piątek i sobotę treningi.
Markus Waldner, który w FIS odpowiada za męską część alpejskiego Pucharu Świata, już w piątek zapowiadał: – W grę wchodzi utrzymanie harmonogramu, opóźnienie startu bądź przełożenie zawodów na inny termin.
W niedzielę, tuż po godz. 24 czasu polskiego, FIS poinformowała o odwołaniu zawodów. Warunki uniemożliwiały skorzystanie z kolei gondolowej mającej wwieźć na górę zawodników i organizatorów.
Zjazd to najbardziej prestiżowa z alpejskich konkurencji. Często dochodzi w niej do niespodzianek. Cztery lata temu triumfował Austriak Matthias Mayer, który wcześniej nie miał żadnych medali mistrzostw świata czy igrzysk. Z 40. numerem startowym na trasę miał ruszyć Michał Kłusak.
Organizatorzy odwołali też poniedziałkowe treningi. Na czwartek w olimpijskim programie był zaplanowany supergigant mężczyzn, który został przesunięty na piątek.