<b>Już dziś konkurs indywidualny o Mistrzostwo Świata na skoczni normalnej w Libercu. Zobaczymy w nim piątkę Polaków: Adama Małysza, Kamila Stocha, Stefana Hulę, Łukasza Rutkowskiego oraz Macieja Kota. Ze składu wypadł Rafał Śliż, który w piątek na treningach oddał najsłabsze skoki.</b><br /><br /> Tuż po treningu i kilka słów poprosiliśmy Adam Małysza. – <i>Nastawienie na konkurs mam bardzo dobre. Oby pogoda była dobra i konkurs odbył się w równych dla wszystkich warunkach i wydaje mi się, że będzie dobrze. to jest bardzo trudna skocznia, ma krótki próg i ostre przejście. Jak ktoś spóźni skok to bardzo ciężko mu potem odlecieć.</i> – powiedział ciągle aktualny mistrz świata. <br /><br /> Całkiem dobrze w treningach skakał Kamil Stoch. – <i>Moje skoki nie były dziś rewelacyjne, ale dobre. Pojawiły się jakieś małe błędy techniczne. Myślę, że przyszła stabilizacja formy tylko brakuje mi małego błysku. Warunki były dziś trudne, śnieg zasypywał tory i wiał zmienny wiatr. Ta skocznia jest trudna i wymagająca, ale przez to dobra bo przez to widać kto jest naprawdę w formie. Przed konkursem w sobotę mam bojowe nastawienie</i> – stwierdził Kamil Stoch. <br /><br /> Dobre skoki prezentował Łukasz Rutkowski. – <i>Niestety nie trafiałem dziś najlepiej w próg. Skoki nie były najgorsze, jedynie trochę spóźnione. Jak trafię w próg to będzie dobrze, będę się jutro starał</i> – mówił po piątkowych treningach Rutkowski. <br /><br /> W konkursie nie zobaczymy Rafała Śliża, ten już po swoich skokach treningowych czuł, że nie znajdzie się w składzie na zawody – <i>Co ja mogę powiedzieć? Było tragicznie. Zapomniałem dziś akredytacji, trochę się "ugoniłem" i nóżki mi siadły... </i> – powiedział nieco zawiedziony swym występem Rafał Śliż.<br /><br /> <b>Z Liberca dla Sport.tvp.pl, Natalia Konarzewska</b>