Polskie panczenistki nie zdołały awansować do półfinału igrzysk olimpijskich w biegu drużynowym. Ich czas był gorszy o prawie dziesięć sekund od najlepszego wyniku Holenderek. W końcówce tempa Natalii Czerwonki i Luizy Złotkowskiej nie wytrzymała Katarzyna Bachleda-Curuś. Stwierdziła, że na ten moment był to najlepszy skład, w jakim mogła wystąpić reprezentacja. – Jedni powiedzą, że to stary, zużyty zespół i "odgrzewany kotlet", ale na dziś nie mamy lepszego – zapewniła.