Zlatan Ibrahimović przyznał, że może wrócić do reprezentacji Szwecji na mistrzostwa świata w Rosji. Piłkarz Manchesteru United uzależnia ponowną grę dla kadry od stanu zdrowia. – Nie chcę wracać tylko ze względu na to, kim jestem. Drzwi nie są jednak zamknięte – stwierdził.
Ibrahimović spotkał się z dziennikarzami podczas otwarcia centrum do gry w padla w Sztokholmie. 36-latek tęskni za grą dla reprezentacji Trzech Koron. – Kiedy grasz dla kadry przez 20 lat i widzisz innych zawodników śpiewających hymn, to nie jest łatwo... – powiedział.
– Ogólnie nie jest mi łatwo. Jestem kontuzjowany i nie mogę grać w piłkę nożną. Chcę występować w klubie i narodowych barwach. Moi rodacy wykonują jednak świetną pracę – dodał po chwili.
Bez Ibrahimovicia szwedzka kadra zajęła drugie miejsce w tabeli grupy A eliminacji mistrzostw świata 2018. Skandynawowie ulegli tylko Francji, a w pokonanym polu pozostawili Holendrów, eliminując ich różnicą bramek. W barażach okazali się niespodziewanie lepsi od Włochów.
Wychowanek FC Rosengard nie może wrócić do pełni sił po kontuzji kolana, której doznał w kwietniu 2017 roku. Szwed przez uraz opuścił m.in. finał Ligi Europejskiej. Spotkanie rozegrane w Sztokholmie zakończyło się zwycięstwem United nad Ajaksem Amsterdam.
Ibrahimović zrezygnował z gry w kadrze po nieudanym Euro 2016. – Zrobię to, jeśli po prostu będę chciał zagrać w reprezentacji. Nie potrzebuję do tego żadnego telefonu – zakończył.
Następne