Przejdź do pełnej wersji artykułu

LM: honorowe pożegnanie Wisły. Nafciarze odpadli z rozgrywek

Gilberto Duarte (L) (fot. Getty) Gilberto Duarte (L) (fot. Getty)

Orlen Wisła Płock żegna się z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Punkt zdobyty w niedzielę na boisku obrońcy trofeum Vardaru Skopje nie wystarczył wicemistrzom Polski do uzyskania awansu do fazy TOP 16. Jako ostatnia drużyna z grupy A miejsce w rundzie pucharowej zapewniło sobie szwedzkie IFK Kristianstad.

Drużyna Rombla i Paczkowskiego odpadła z Ligi Mistrzów
Przed niedzielnymi spotkaniami Nafciarze byli pod ścianą. Choć do ostatniej serii gier przystępowali jako szósta drużyna w grupie, to by utrzymać tę pozycję – a tym samym zapewnić sobie miejsce w fazie TOP 16 – musieli nie tylko wygrać w Skopje, ale też liczyć na pomoc PPD Zagrzeb, które w tym samym czasie musiało co najmniej zremisować z Kristianstad.

Oba spotkania potoczyły się jednak według innych scenariuszów. Wisła zaczęła spotkanie bez skrupułów i po 19 minutach gry prowadziła 10:7. Z drugiej linii bramkę Vardaru bombardował Dan-Emil Racotea, z lewego skrzydła nie mylił się Przemysław Krajewski, a kilka rzutów rywali zatrzymał Adam Borbely. Nafciarze byli pewni siebie i wierzyli w sukces.

Vardar natomiast długo nie potrafił zatrzymać graczy Piotra Przybeckiego. Choć przed niedzielnym meczem drużyna Raula Gonzaleza była już pewna pierwszego miejsca w grupie, to hiszpański trener posłał do gry swoich najlepszych zawodników. Ci inicjatywę przejęli dopiero... w 49. minucie.

Do tego momentu Wisła niemal przez cały czas znajdowała się na prowadzeniu, przewagę tracąc dopiero w 42. minucie. Siedem minut później Vardar prowadził już 27:24, a w 57. minucie miał jeszcze dwa gole przewagi. Nafciarze jednak nie odpuścili i w końcówce wydarli rywalom punkt. Punkt, który jednak okazał się nieistotny...

Wszystko przez zwycięstwo Kristianstad w Zagrzebiu (27:24). Dzięki temu Szwedzi zakończyli rywalizację w grupie z ośmioma punktami, o jeden wyprzedzając Wisłę, a o dwa PPD. W fazie TOP 16 zagrają z SG Flensburg-Handewitt.

Wisła natomiast drugi rok z rzędu kończy rozgrywki na fazie grupowej. Ostatni raz Nafciarze wystąpili w TOP 16 w 2016 roku. Wtedy, po zaciętym dwumeczu, ulegli... Vardarowi. Puchar EHF: kolejna porażka Azotów. Ćwierćfinał w sferze marzeń

Vuko Borozan i Maciej Gębala (fot. PAP) Vuko Borozan i Maciej Gębala (fot. PAP)
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także