W ciągu czterech dni polscy lekkoatleci zarobili w halowych mistrzostwach świata w Birmingham 200 tysięcy dolarów (około 680 tysięcy zł). Najwięcej, bo aż 90 tysięcy, zainkasowała męska sztafeta 4x400 metrów. Biało-czerwoni wywalczyli złoto i poprawili rekord świata.