{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Seria kontuzji w PGE VIVE przed "świętą wojną" z Wisłą

Seria kontuzji dotknęła zespół piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce, przygotowujący się do meczu na szczycie ekstraklasy z Orlenem Wisłą Płock. Urazy leczą Bartłomiej Bis i Filip Ivić, niepewny jest też występ w niedzielnym spotkaniu Darko Djukicia i Marko Mamicia.
LM: PSG nie pomogło. Mistrz Niemiec rywalem VIVE w TOP 16
Bis doznał groźnej kontuzji podczas ligowego meczu ze Spójnią Gdynia. Młody szczypiornista przeszedł we wtorek operację w klinice w Bieruniu. – Wszystko jest w porządku, czuję się dobrze. Kolano jest napuchnięte, na razie nie boli. Zobaczymy co będzie, gdy minie czas działania znieczulenia. Jestem jeszcze młody, więc wierzę, że uda mi szybko przejść rehabilitacje i wrócić do gry – powiedział kołowy VIVE, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
Lekarz klubowy mistrzów Polski Marcin Baliński czas rekonwalescencji zawodnika wstępnie oszacował na dziewięć miesięcy.
Bramkarz Filip Ivić w środę przejdzie w Poznaniu zabieg czyszczenia stawu łokciowego. Chorwackiego szczypiornistę czeka około miesięczna przerwa w grze. Przez ten czas Sławomira Szmala wspomagać będzie młody Miłosz Wałach.
Pod znakiem zapytania stoi występ w niedzielnym meczu Darko Djukicia i Marko Mamicia. Serbski skrzydłowy w ostatnim meczu Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć skręcił kostkę i nie zagrał już w poniedziałkowym meczu ekstraklasy z Wybrzeżem Gdańsk.
Mamić z powodu kłopotów z plecami nie wystąpił w ostatnich trzech spotkaniach zespołu z Kielc. – Marko zaczyna już biegać i pracować na siłowni. W czwartek powinien już wrócić do treningów z drużyną. Wtedy też podejmiemy decyzję czy zagra z ekipą z Płocka – zaznaczył trener Tałant Dujszebajew.
Niedzielne spotkanie PGE VIVE z Orlen Wisłą Płock rozpocznie się w Kielcach o godz. 13:00.
