| Piłka ręczna / ORLEN Superliga kobiet
W ostatnich trzech sezonach rzuciła dla Kram Startu Elbląg 548 bramek w 81 meczach. Takimi statystykami jak Sylwia Lisewska, nie może pochwalić się nikt w Polsce. Świetna gra lidze otworzyła jej drzwi do kadry. Ale nie byłoby to nic szczególnego, gdyby nie fakt, że 31-latka trzy razy w swej karierze zerwała więzadła w kolanie. W czwartek jej zespół zagra z Metraco Zagłębiem Lubin w 1. kolejce rundy finałowej Superligi. Transmisja meczu od 17:05 w TVP Sport, na SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej.
Po 17-latkę ustawiła się kolejka chętnych. Lisewska wybrała propozycję z Piotrcovii i w lipcu 2003 roku przeniosła się do Piotrkowa Trybunalskiego. Tam jej kariera nabrała rozpędu – w 2005 roku pojechała z kadrą juniorek na Euro, dwa lata później zadebiutowała w kadrze seniorek i zdobyła srebro mistrzostw Polski. Z pięknego snu wyrwała ją kontuzja.
– To było moje trzecie zgrupowanie reprezentacji, pamiętam, że grałyśmy z Rumunią w Buzau – wspomina. Jedna akcja, jeden zły krok, trzask w kolanie i diagnoza: zerwane więzadła krzyżowe. Dla 20-latki to było jak zderzenie ze ścianą; pierwszy sygnał, że piłka ręczna to nie tylko adrenalina i zwycięstwa, ale przede wszystkim ból i cierpienie. O tym życie miało jej przypomnieć jeszcze dwa razy...
Powrót do pełnej sprawności zajął jej blisko osiem miesięcy. Na boisku stanęła w styczniu 2008 roku, w marcu rozegrała pierwszy ligowy mecz po przerwie. Powoli odzyskiwała pewność siebie, aż w maju, na koniec sezonu, kolano "uciekło" jej po raz drugi. Diagnoza była ta sama.
Wbrew wszystkiemu Lisewska nie załamała się. Mozolna rehabilitacja kosztowała ją wiele wysiłku, ale cel – powrót na parkiet i przypomnienie o sobie selekcjonerowi, był tego wart. Do gry wróciła w 2009 roku, chwilę później ponownie pojawiła się w reprezentacji. Aż przyszedł grudzień 2010. I znów jedna akcja, jeden zły krok, trzask i te same, tyle że teraz brzmiące już jak wyrok słowa lekarza: "zerwała pani więzadła".
Dla 24-latki ta wiadomość znaczyła tyle, co koniec poważnej kariery. No bo który klub zainwestuje w zawodniczkę, która w ciągu trzech lat trzy razy zerwała więzadła? W takiej sytuacji sportowe marzenia odkłada się na bok i szuka nowego zajęcia. Albo walczy.
Lisewska spróbowała jeszcze raz. Nikt jej nie pospieszał, nikt nie namawiał do szybkiego powrotu. Przy okazji rozstała się z Piotrcovią i przeniosła do Koszalina. Stopniowo oswajała się z piłką i obciążeniami. Zaczęła grać, z czasem stała się liderką Energi AZS. Z klubem wywalczyła brąz mistrzostw kraju, ale po tym, jak w Koszalinie przestali płacić, w 2014 roku związała się ze Startem Elbląg. Resztę pokazują liczby i osiągnięcia – 105 meczów w lidze, 645 bramek; tytuł królowej strzelczyń, kolejny medal mistrzostw Polski. I trzeci powrót do reprezentacji.
W marcu 2017 roku Leszek Krowicki powołał rozgrywającą na towarzyski turniej w Gdańsku. Lisewska zagrała w trzech meczach, rzuciła osiem goli. – Byłam tak zestresowana, że nic nie widziałam i błądziłam po boisku jak dziecko we mgle – mówiła po pierwszym meczu.
W kadrze zadomowiła się na dłużej. Kilka miesięcy później pojechała z drużyną na mistrzostwa świata do Niemiec, teraz dostała powołanie na marcowe mecze eliminacji Euro z Czarnogórą.
– Myślałam, że w tym wieku już mnie to nie czeka. Fajny sezon za mną, nawet nie jeden. Widać, że marzenia można spełniać w każdym wieku – stwierdza. Być może po zakończeniu kariery spełni kolejne – wystartuje w rajdzie samochodowym.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.