Kolejne zwycięstwo VfB Stuttgart. Tym razem piłkarze Tayfuna Korkuta pokonali SC Freiburg 2:1 (1:0). Znów na ławce mecz rozpoczął Marcin Kamiński.
Od kiedy Korkut przejął zespół beniaminka Bundesligi, VfB notuje kapitalną serię. Spośród ostatnich siedmiu spotkań Stuttgart nie przegrał żadnego i odniósł aż pięć zwycięstw. Ostatnie – w piątkowy wieczór z SC Freiburg.
Goście od początku byli lepszym zespołem i szybko objęli prowadzenie po uderzeniu głową Mario Gomeza. Zawodnicy Christian Streicha zdołali wyrównać dopiero po zmianie stron, gdy Nils Petersen znalazł się sam na sam z bramkarzem i przelobował go sprytnym strzałem. O zwycięstwie gości przesądził jednak niezawodny Gomez.
Kamiński znów usiadł na ławce i pojawił się na boisku dopiero w końcówce. Polski obrońca nie potrafi uzyskać zaufania Korkuta i od momentu, gdy ten prowadzi drużynę, rozegrał tylko 20 minut w siedmiu meczach.